W sobotę wieczorem (24 lipca) na al. Grunwaldzkiej do policjantów ruchu drogowego podjechał taksówkarz, który powiedział, że przed chwilą pijany klient, którego wiózł, nie zapłacił mu za kurs oraz uderzył go w twarz, kiedy wysiadał z taksówki.
"Podczas przeszukania terenu, kilka minut później funkcjonariusze na al. Grunwaldzkiej zatrzymali mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi sprawcy. W trakcie interwencji 28-latek z Gdańska był agresywny, nie wykonywał poleceń policjantów, dlatego funkcjonariusze użyli wobec niego środków przymusu bezpośredniego"
- komentują policjanci.
W trakcie prowadzonych czynności w tej sprawie funkcjonariusze ustalili, że chwilę wcześniej zatrzymany mężczyzna na ul. Bohaterów Getta Warszawskiego zaatakował przypadkowego przedzachodnia
Polecany artykuł:
"Sprawca zadał mu ciosy w głowę, na skutek czego 55-latek przewrócił się i doznał obrażeń głowy. Ranny mężczyzna został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala, a biegły określił, że na skutek ataku doznał on rozstroju zdrowia trwającego powyżej 7 dni"
Z uwagi na podejrzenie, że 28-letni sprawca mógł być pod wpływem środków odurzających, w szpitalu pobrano mu krew do badań. Wyniki wstępnych analiz wykazały, że w chwili zatrzymania podejrzany był pod wpływem marihuany oraz prawie 3 promil alkoholu.
Z uwagi na podejrzenie, że 28-letni sprawca mógł być pod wpływem środków odurzających, w szpitalu pobrano mu krew do badań. Wyniki wstępnych analiz wykazały, że w chwili zatrzymania podejrzany był pod wpływem marihuany oraz prawie 3 promil alkoholu.
Za uszkodzenie ciała i spowodowanie rozstroju zdrowia na czas powyżej 7 dni grozi kara 5 lat więzienia. Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi do roku pozbawienia wolności.