Najbardziej niezwykłe zjawiska Bałtyku. Trzeba mieć szczęście, by tego doświadczyć!

Wywiewanie lekkiego i drobnego piasku spod cięższych kamieni to niezwykły widok, chociaż wiatr robi to nieustannie. Trzeba jednak trafić na odpowiednią pogodę i pustą plażę, by cud natury nie był zadeptany.

Foki można czasem spotkać, ale dostrzeżenie wieloryba, finwala lub delfinów to już wielkie święto. Zdarza się jednak. Powyższe zdjęcie to humbak pływający po Bałtyku. Bez obaw, nie zobaczycie go z koca na plaży. Mieszkaniec Gdyni, pan Marcin Grabowski uchwycił go na nagraniu około 70 kilometrów od wybrzeża Zatoki Gdańskiej. 

Jest to zjawisko mgły morskiej, zaliczanej do mgieł adwekcyjnych. Ciepła powietrze spotyka się z tym chłodnym nad wodą Bałtyku, później mgła zalewa ląd budując niezwykłe widowiskowy krajobraz. Mgła może być niebezpieczna, bo silnie ogranicza widoczność: na lądzie i wodzie. Co roku budzi też niepokój wśród turystów. 

Wiatr, piasek i odpowiednia wilgotność potrafią stworzyć wyjątkowe formy, Słowiński Park Narodowy, Wydma Łącka. Takie rzeźby nad Bałtykiem można spotkać o różnych porach roku, zawsze zachwycają.

Wszystkie zdjęci z fioletowym piaskiem w czerwcu 2024 zostały wykonane na plaży między Ustką a Orzechowem w województwie pomorskim. Piasek, który zazwyczaj jest biały, niespodziewanie nabrał koloru fioletowego. Dla naukowców jest całkowicie wytłumaczalne. To fascynujące zjawisko jest skutkiem segregacji mineralnego materiału przez fale morskie. To wielkie szczęście zauważyć takie zjawisko na plaży.

W 2024 roku była widziana na Pomorzu zdecydowanie częściej niż przed laty. Wybuchy na słońcu dały niesamowite zjawisko. Plaża to najlepsze miejsce do obserwacji zorzy polarnej nad Bałtykiem. Zdjęcie naszych czytelników pozwoliły stworzyć niezwykłą galerię.

Niezwykły zabytek - tory kolejowe, które prowadzą wprost do Bałtyku. Miejsce to było jednym z najszerszych dojść do plaży. W czasie II wojny światowej tory układano właśnie w tym miejscu, by przetransportować na statki cięższe ładunki. W Helu tory odkryły sztormy.

Są też niezwykłe rośliny, które odnajdziecie tylko nad brzegiem Bałtyku. Mikołajek Nadmorski to prawdziwy nadmorski cud. To najdalej na północ wysunięte obszary jego występowania i wyjątkowa legenda związana z tą rośliną. Gdy kwitnie, zachwyca, a każdy kto przyjeżdża nad morze musi znać legendę!

Niegdyś wykorzystywany w ziołolecznictwie, dziś budzi szczególną ciekawość dzieci - związane jest z nim niezwykła legenda, która wciąż pozostaje aktualna. Warto ją przypomnieć, by najmłodsi, spędzający czas nad morzem szanowali Bałtyk i przyrodę w tym miejscu.

Woda w morzu jest żółta i mętna. Gołym okiem widać, że coś pływa po jej powierzchni. Co to takiego? Zjawisko jest naturalne i powtarzalne często co roku, gdy tylko pogoda sprzyja. Zdarza się gdy szczególnie intensywnie kwitną sosny, które mają wyraźnie żółty pyłek. Właśnie ten pyłek, niesiony z drzew, gdy wpadnie do Bałtyku, unosi się na powierzchni wody. 

Upwelling to zjawisko polegające na tym, że prądy wodne głębinowe, te najzimniejsze wypływają na powierzchnię. Tam gdzie dzieje się to przy brzegu woda jest chłodniejsza niż na otwartym morzu. Te prądy głębinowe uniemożliwiają kąpiel turystom. Często doświadczają tego turyści, którzy nie mogą zrozumieć, jak ktoś mógł polecać kąpiel w ciepłym Bałtyku właśnie na wskazanej plaży. Temperatura zmienia się w ciągu kilku dni. 

Skarb Bałtyku, jednak powszechny tylko w nielicznych miejscach i tylko przy odpowiedniej pogodzie. Morze bryły wyrzuca po sztormach, ale czasem zdarzają się prawdziwe łowy. O poławiaczach bursztynu piszemy w naszych artykułach, jeżeli znajdziesz bryłkę na spacerze - to ogromny skarb!

W nadmorskiej miejscowości Piaski, koło Krynicy Morskiej tuż przy brzegu znaleziono wrak statku. 32 metrowa jednostka pochodziła najprawdopodobniej z I połowy XX wieku. Takie odsłonięte skarby to prawdziwie niezwykłe relikty przeszłości. 

Czy zastanawialiście się, czy w naszym morzu mogą pływać rekiny? Wydaje się, że żyją tylko w wodach tropikalnych i arktycznych. To mylne spostrzeżenie. Okazuje się, że drapieżniki żyją także w Bałtyku. Najczęściej występują jednak w cieśninach duńskich Morza Bałtyckiego.