Fernando Santos obejrzy mecz w Gdańsku
Już na konferencji prasowej, na której przedstawiony był Fernando Santos - nasz nowy selekcjoner, Cezary Kulesza mówił wprost, że będzie on stałym bywalcem na meczach Ekstraklasy. Można się domyśleć, że jest to zgaszenie wizerunkowego pożaru po tym jak Paulo Sousa niezbyt chętnie bywał na spotkaniach Ekstraklasy. Widać, że PZPN wyciągnął z tego lekcje. Można założyć, że pierwszym spotkaniem Ekstraklasy, jakie na żywo zobaczy Fernandno Santos, będzie to piątkowe Lechii z Widzewem Łódź. Ciężko tak naprawdę przypuszczać, by portugalski selekcjoner wśród piłkarzy, którzy wyjdą w piątek na boisko szukał przyszłych reprezentantów. Należy to potraktować raczej jako zabieg marketingowy i początki zapoznawania się z ligą. Przyjazd ten może mieć też związek z tym, że mecz Polska - Albania może zostać rozegrany w Gdańsku. Wszystko to spowodowane jest z problemami technicznymi Stadionu Narodowego
Starcie z rewelacją sezonu
To będzie z pewnością najtrudniejszy mecz dotychczasowej rundy rewanżowej. Widzew Łódź zachwyca od początku sezonu, o czym świadczy przede wszystkim miejsce w tabeli. Paradoksem tego spotkania jest to, że spotkają się w nim dwa największe zaskoczenia (dotychczas) tego sezonu. W przypadku Lechii mówimy jednak o zaskoczeniu negatywnym. Lechia do tej pory grała z rywalami, którzy wiosnę zaczynali dość niepewnie. Teraz będzie inaczej.
Lechia do meczu z Widzewem przystąpi bez Macieja Gajosa, będzie on pauzował za 4 żółte kartki. To jednak nie koniec potencjalnych kłopotów. W razie ostrzejszego przewinienia pauzowaniem w kolejnym meczu zagrożonych będzie aż 6 piłkarzy Lechii! Może to poniekąd zdefiniować grę biało-zielonych. Ta w meczu z Górnikiem Zabrze była bardzo brutalna. Wszystko wskazuje na to że w meczu z Widzewem Lechia będzie musiał po prostu grać nieco ostrożniej, co z kolei może przełożyć się na większą dominację Widzewa. Na ten moment zapowiada się, że do Gdańska przyjedzie wielu kibiców gości. Zapowiada się więc gorące starcie, nie tylko na boisku.
Mecz Lechii Gdańsk z Widzewem Łódź już w piątek 10.02 o 20:30
Doceniamy w jakim miejscu jest teraz Widzew. Zespół bardzo groźny jeżeli chodzi o ofensywę. Stwarzający dużo szans bramkowych. Będziemy musieli na to zwrócić uwagę, ale mam nadzieje że będziemy potrafili wykorzystać te aspekty które w drużynie Widzewa momentami kuleją, bo nie ma zespołu który gra idealnie, gra bez błędów
Mówi Marcin Kaczmarek - trener Lechii Gdańsk.
