Ewakuacja na Open'erze pójdzie szybko. Pole świeci pustkami

Ewakuacja Open'er 2023

Czy sytuacja się powtórzy i wszyscy uczestnicy festiwalu ponownie będą ewakuowani? Prognozy nie pozostawiają wątpliwości, wydano ostrzeżenia przed burzami z gradem. 

W tym roku jednak tłumów nie będzie i ewakuacja może okazać się sprawniejsza do przeprowadzenia. Edycja 2023 była rekordowa, pierwsza po latach pandemii w dużej formule na lotnisku (przez chwilę Opener przeniósł się do parku w Kolibkach w kameralnej formule). Mała frekwencja na Open'erze 2023 to rzecz, z którą po dwóch dniach imprezy już nikt nie dyskutuje. Wciąż można kupić bilety, to dobra wiadomość. Nie ma kolejek w strefie gastronomicznej i do toalet - to też plusy. Ale wizerunkowo festiwal z tak małą publicznością nie wygląda dobrze. Organizatorzy nie podają konkretnych liczb, ale zauważają zmianę.

Ewakuacja Open'era klęską festivalu

Cieniem na tegoroczną edycję Open'er Festivalu w Gdyni położyła się zeszłoroczna ewakuacja. Wiele osób z Trójmiasta dotychczas uczestniczących w zabawie co roku - tym razem zrezygnowało. W 2022 roku nie tylko deszcz zepsuł zabawę, ale też ostrzeżenie przed burzami i ewakuacja całego festivalu, co spowodowało ogromne zamieszanie i sparaliżowało miasto. Powrót z Babich Dołów, (gdzie znajduje się lotnisko) do centrum trwał godzinami, ludzie szli na piechotę. 

W tym roku mówi się o pustkach na imprezie. Czy to festiwal tylko dla bogaczy? Ceny w 2023 były rekordowe, to fakt, organizatorzy mówią, że inflacja również zrobiła swoje. Jak pustki na Open'erze komentują sami uczestnicy?

Chciałam się podzielić z pierwszego dnia Openera. Na wstępie powiem, że jestem bywalcem od kilkunastu lat (kupuję bilety Early). Nigdy nie widziałam tak małej ilości ludzi. A co za tym idzie nie ma kolejek: do toalet (chociaż połowa nowych "fajnych" toalet pozapychana już o 20), po piwo, do food trucków. Ale rozumiem dlaczego... line up w tym roku nigdy nie był tak ubogi... . Godz. 22 a my już w SKM. Przykre.

Dużo osób powołuje się na zeszłoroczną "wpadkę" z burzą. Moim zdaniem gdyby stworzono line'up z większą ilością zasłużonych i doświadczonych wykonawców pokroju Depeche Mode, Cold Play, Tool, Pearl Jam, 30 Second to Mars, SOAD, Muse.... 

Ja jestem aktualnie w namiocie. Mało ludzi, na samym polu pustki. Koncert zależy kto co lubi, ale jest co robić. Same atrakcje lepsze niż rok temu. Jest spokój naprawdę. Duuużo mniej ludzi, widać że kasa odstrasza. Mrozu dał czadu dzisiaj, Lizzo też top! Avi genialny.

- można przeczytać na forach.

Pustki na Open'erFestival Gdynia

Różnicę we frekwencji zauważyli też artyści. Podczas swojego występu Machine Gun Kelly, czyli Colson Baker, mówił otwarcie o pustkach przed sceną.

 MGK szalał na scenie, ale w pewnym momencie powiedział wprost o tym, co widzi. "Dlaczego na tak dużym polu widzę tak mało ludzi?! Powinniście iść wszyscy teraz coś zjeść, żeby było was więcej!" - krzyczał.

- pisze WP.

W mediach coraz więcej mówi się o potrzebie zmiany formuły festiwalu. 4 dni to wydaje się być zbyt dużo i zbyt drogo. Czekamy na kolejne dni, oby z lepszą frekwencją.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: redakcja.trojmiasto@eska.pl

GALERIA: Dzień pierwszy Open'er 2023