Gdynia: Pająk uciekł z terrarium na ścianę kamienicy
W poniedziałek (17 lipca) około godziny 15:00 służby otrzymały zgłoszenie, że po ścianie kamienicy przy ul. Bema w Gdyni chodzi ogromny pająk.
Polecany artykuł:
Udaliśmy się na miejscu i faktycznie zobaczyliśmy go na szczycie elewacji kamienicy
– mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.
Uciekinierem okazał się ptasznik czerwonokolanowy (brachypelma smithi) – zwierzę występujące m.in. na półpustynnych terenach Meksyku.
Ptasznik czerwonokolanowy słynie z łagodnego usposobienia. To sprawia, że często bywa hodowany w domowych terrariach. Jego jad dla człowieka jest niegroźny. Mimo to w przypadku pojawienia się tego typu zwierzęcia w przestrzeni publicznej należy bezwzględnie powiadomić służby, których zadaniem będzie odłowienie egzotycznego stworzenia, by nie stwarzał zagrożenia dla ludzi
- relacjonuje portal gdynia.pl.
Akcja służb z powodu ucieczki pająka
Pająk, który wyszedł przed uchylone okna jednego z mieszkań w kamienicy, wspinał się wzdłuż okna, doszedł do rynny, dachu, potem skrył się w rynnie. Gdy wrócił ponownie na ścianę, wzbudził zainteresowanie ptaków. Jeden z nich zdecydowanie narobił sobie na niego apetytu. Pająk jednak przywarł do ściany w takim miejscu – na cokole budynku – że nie można było podjąć go z dachu
- czytamy na portalu Gdynia.pl.
W akcji wzięło udział 8 strażaków oraz strażnik miejski, który w specjalnej uprzęży wraz z jednym z strażaków dotarł do zwierzęcia.
Egzotyczny pająk nie przeżył
Pająk zaczął uciekać, aż w końcu spadł na chodnik z wysokości kilkunastu metrów. Niestety, z powodu pękniętego odwłoku, zwierzę nie przeżyło.
Musimy ustalić właściciela pająka, mamy podejrzenie, z którego mieszkania to zwierzę wyszło. Właściciel zostanie ukarany mandatem karnym za niezachowanie środków ostrożności przy utrzymywaniu tego zwierzęcia
- wyjaśnia Wawrzyniak.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]