- Przed pandemią miesięczna liczba rejestrowanych zgonów w Gdańsku oscylowała między 400 a 600. Trudno znaleźć w archiwach USC tak dużą liczbę zgonów. Prawdopodobnie możemy te liczby porównywać wyłącznie z okresem II wojny światowej. Ten niechlubny rekord jest dowodem na rzeczywiste żniwo pandemii koronawirusa - mówi Grażyna Gorczyca, kierowniczka gdańskiego Urzędu Stanu Cywilnego.
Ciężka sytuacja dotyczy również trójmiejskiego rynku usług pogrzebowych. - Nasza chłodnia jest ciągle zapełniona - zauważa Maria Zakrzewska, właścicielka jednego z gdyńskich zakładów pogrzebowych.
- Ja w grudniu od 17/12 już planowałam pogrzeby na 15 i 20 stycznia. Terminy oczekiwania na kremację są dwu-, trzytygodniowe. Rodziny są w głębokich traumach. Przykładowo, jeżeli zgon na covid wystąpił 3 stycznia, to my mamy pogrzeb pod koniec miesiąca, po 3-4 tygodniach. Absolutnie najgorzej jak może być - dodaje Zakrzewska.
Dlatego też tak ważne są szczepienia przeciwko covid-19. W całym ubiegłym roku, tylko w stolicy województwa pomorskiego wykonano ich ponad 320 tysięcy.