Jak na wakacje, to tylko tam! Dokąd jeździmy najczęściej?
Wybierając zagraniczne wakacje Polacy mają swoje upodobanie. W każdym biurze podróży, małym czy dużym te lokalizacje są wymieniane najczęściej. To podium, które jest niezmienne od lat, a tylko kolejność tych krajów się zmienia. Nie mają jednak sobie równych.
Wśród Polaków najpopularniejszymi krajami na wakacje są: Grecja, Turcja i Bułgaria.
Jak podaje Business Insider: W 2022 r. 31 proc. klientów biur podróży wybrało Turcję, a 24 proc. Grecję. Na trzecim miejscu znalazły się ex aequo Bułgaria i Egipt z wynikiem 8,8 proc. W 2021 r. Turcja i Grecja szły łeb w łeb, odpowiadając kolejno za 26,1 proc. i 25 proc. rezerwacji. Do Bułgarii wyjechało 9,4 proc. klientów biur podróży. W 2019 r. to Grecja była najpopularniejszym kierunkiem wakacyjnych wyjazdów Polaków (26 proc. rezerwacji). Do Turcji wyjechało 21,4 proc. klientów biur podróży, a do Bułgarii 13,5 proc.
Dlaczego na wakacje wybieramy akurat te kierunki? Liczy się przede wszystkim cena
Jak widać, przez lata nic się nie zmienia. Za co Polacy kochają te kierunki? To niedaleka odległość, pewna pogoda i sprawdzone wycieczki. To też jedne z tańszych lokalizacji, a sezon trwa wyjątkowo długo, dzięki czemu poza lipcem i sierpniem można tam świetnie spędzić czas. Dla dwóch osób budżet 5 tys. zł wystarczy na wakacje w Albanii w formule HB (od 2 tys. zł na osobę), Grecji, Cyprze lub Hiszpanii (HB, oferty od 2,3 tys. zł) lub w formule AI w Turcji i Egipcie (od odpowiednio 2 tys. zł i 2,3 tys. zł), Albanii, Grecji i Tunezji (ok. 2,5 tys. zł od osoby).
Wakacje w sezonie? Dysponując budżetem 2,5 tys. zł na osobę, w lipcu i sierpniu korzystne oferty znaleźć możemy w hotelach na bułgarskim wybrzeżu i tureckiej riwierze.