Specustawa mieszkaniowa, tzw. lex deweloper, umożliwia realizację inwestycji mieszkaniowych na terenach, na których nie obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego lub w sytuacji, gdy plan jest, ale nie przewiduje zabudowy mieszkaniowej. Ustawa ta daje zielone światło na budowę budynków wielorodzinnych (minimum 25 mieszkań) lub osiedli domów jednorodzinnych (minimum 10 domów). Ważnym elementem takich projektów są tzw. inwestycje towarzyszące, czyli budowa obiektów o funkcjach publicznych, tereny rekreacyjne czy nowa infrastruktura drogowa w sąsiedztwie, do których zobowiązani są deweloperzy.
O jednym z takich projektów pisaliśmy w artykule: Na terenie byłej mleczarni w Gdańsku powstanie osiedle. Znane są wyniki ankiety wśród mieszkańców
Teraz zrealizowany w trybie tej specustawy ma być inwestycja na Półwyspie Drewnica, na postoczniowych terenach Młodego Miasta. Powstać ma tam kompleks mieszkaniowo-usługowy, zrealizowany przez firmę Stocznia Centrum Gdańsk. W parterach budynków znajdą się lokale usługowe, a wokół obiektów powstaną dogodne przejścia piesze oraz połączenia komunikacyjne, ułatwiające dostęp do terenów nadbrzeżnych.
SCG zrealizować ma także inwestycje towarzyszące - służące wszystkim mieszkańcom:
- budowę nowej sali gimnastycznej oraz przebudowę pomieszczeń socjalnych na sale dydaktyczne wraz z rozbudową o klatkę schodową w Szkole Podstawowej 57 przy ul. Aksamitnej 8,
- rewaloryzację południowej części Parku Steffensów (o powierzchni około 1,7 ha),
- budowę windy przy Żółtym Wiadukcie w celu poprawy dostępności dla osób ze szczególnymi potrzebami,
- zagospodarowanie fragmentu pasa drogowego ul. ks. Popiełuszki i ul. Głównej w bezpośrednim sąsiedztwie inwestycji mieszkaniowej.
Niezależnie od tej specustawy, przewiduje się także inwestycję drogową (wynikającą z art. 16 ustawy o drogach publicznych), czyli przebudowę ul. Narzędziowców na odcinku od ul. Jana z Kolna do ul. Głównej.
Zanim radni podjęli decyzję w tej sprawie, padło z ich strony kilka pytań i uwag. Odpowiadała na nie Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, które nadzoruje przebieg procedur związanych z “lex deweloper”.
Radna WdG, Jolanta Banach, zwracała uwagę, iż w trakcie konsultacji społecznych poświęconych temu projektowi, mieszkańcy wskazywali iż rozpoczyna się na tym terenie fragmentaryczna zabudowa Młodego Miasta, przez co obawiają się, że może to grozić w przyszłości chaosem urbanistycznym i niespójnością architektoniczną.
Apeluję więc, w imieniu mieszkańców, aby pilnować tej spójności architektoniczno - urbanistycznej
- podkreślała radna Banach.
Dyrektor Damszel-Turek odpowiadała na to, że działania w tej części Gdańska są pod kontrolą miasta.
Nie widzimy tutaj niebezpieczeństwa chaosu przestrzennego. Skoro Biuro Rozwoju Gdańska dba o przygotowanie planów miejscowych, dokumentów strategicznych, i odpowiada też za przeprowadzenie całego procesu “lex deweloper”, to nie ma możliwości, że my tych inwestycji nie widzimy
- podkreślała Edyta Damszel-Turek.
Podkreśliła też, że w obszarze Młodego Miasta BRG rozmawia obecnie z trzema deweloperami realizującymi inwestycje w ramach “lex deweloper”. - Więc to wszystko jest skoordynowane. Wnosimy uwagi do ich planów. Jest pełna kontrola nad tym, jak te inwestycje są realizowane. My widzimy całość, a nie fragmenty - zapewniła dyrektor BRG.
Radny PiS Przemysław Majewski podkreślał z kolei, że nie chciałby, aby ta część miasta została zdominowana przez weekendowych turystów, a jest to atrakcyjna lokalizacja i, jak zwracał uwagę, już dzisiaj ceny za metr kwadratowy mieszkań w tej okolicy są bardzo wysokie.
Musimy zastanowić się, w jaki sposób kreujemy tę część miasta. Jako radni powinniśmy zasygnalizować, że nie chcemy, aby ta lokalizacja stała się drugim Booking.com (to nazwa popularnego serwisu rezerwacyjnego miejsc noclegowych - dop.red.). Żeby nie było tak, że ludzie będą tam przyjeżdżać na kontrakty, na wypady krótko bądź długoterminowe. Chcemy, aby powstała tam tkanka, która będzie żyła nie tylko w sezonie
- zwracał uwagę radny Majewski.
Dyrektor Damszel-Turek przyznała, że Miasto też ma takie obawy.

Nie mamy narzędzi - na poziomie samorządu, planów miejscowych - żeby powstrzymać najem krótkoterminowy. To musiałyby być działania na poziomie ustawy. Natomiast, kiedy zastanawialiśmy się z jakiego obszaru należy wybrać “inwestycje towarzyszące” to wskazaliśmy na takie, które będą atrakcyjne właśnie dla mieszkańców, a nie turystów, czyli fajna szkoła w pobliżu czy zieleń w najbliższym otoczeniu. Odpowiednimi zapisami “wymuszamy” też funkcje usługowe w parterach budynków, by wytworzyła się tkanka miejska
- wyjaśniała dyrektor Damszel-Turek.
Radny WdG Maximilian Kieturakis dopytywał z kolei o ul. Popiełuszki. Obawia się on, że ulica ta może stać się w przyszłości “Podwalem Przedmiejskim z dawnych lat”.
Jaka jest wizja na tę ulicę? To nie jest dziś przyjazna przestrzeń, zwłaszcza dla ruchu pieszego. Chciałbym, żeby ten teren stał się właśnie bardziej przyjazny dla pieszych, i dla ruchu kołowego
GALERIA: Jest pomysł na projekt Długich Ogrodów w Gdańsku. Tak będą wyglądały [WIZUALIZACJE]
- podkreślał radny Kieturakis.
Dyrektor Damszel -Turek zwracała uwagę, że docelowy kształt tej ulicy będzie inny. Ul. Popiełuszki znajduje się bowiem w śladzie rezerwy terenowej pod budowę planowanej tzw. Nowej Wałowej.
Ostateczny kształt tej ulicy będzie znany, kiedy ustalimy rzędne tunelu, który planowany jest pod Martwą Wisłą. Na Nowej Wałowej ma być też tramwaj
- przypomniała dyrektor BRG.
Uchwała w sprawie zgody na podpisanie porozumienia z deweloperem została przegłosowana 24 głosami. 7 radnych klubu PiS wstrzymało się od głosu.
Pozytywna decyzja Rady Miasta Gdańska otwiera drogę do realizacji inwestycji mieszkaniowej (po złożeniu wniosku, który musi spełniać wymagania formalne wynikające ze specustawy mieszkaniowej).
Źródło: gdansk.pl
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].