W manifestacji przed PUW przy ul. Okopowej wzięły udział m.in. nauczycielki, które wspierają koleżankę i nie zgadzają się na rozliczanie ich z działań wykonywanych w wolnym czasie.
- Ja też jestem nauczycielką. Nie można się dzisiaj bać. Ci ludzie właśnie na to liczą, że my się wszyscy będziemy ich bali - powiedziała jedna z kobiet, demonstrujących przed PUW w Gdańsku. - Nie ma mojej zgody na strach.
Oświadczenie nauczycielki z Tczewa Iwony Ochockiej
Iwona Ochocka po zakończeniu spotkania z komisją Pomorskiego Kuratorium Oświaty wyszła przed Urząd Wojewódzki w Gdańsku i wygłosiła oświadczenie, które wcześniej przedstawiła także rzecznikowi dyscyplinarnemu.
Przyznała, że brała i nadal bierze udział w protestach Strajku Kobiet przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego aborcji. Zaprzeczyła, jakoby miała kogokolwiek do tego namawiać, a w szczególności uczniów. Podkreśliła, że prawo do protestów jest zagwarantowane w artykule 54 Konstytucji RP.
W odniesieniu do zarzutu dotyczącego "nawoływania do nieetycznych, niehumanitarnych postaw oraz używania wulgaryzmów", powiedziała:
- W trakcie protestów wybrzmiewały i wybrzmiewają różne hasła, które są wyrazem emocji ogromnej części obywatelek i obywateli oraz ich zdania na temat osób odpowiedzialnych za ten haniebny wyrok oraz łamanie prawa w Polsce. Taka jest poetyka protestów i nie ma to nic wspólnego z nawoływaniem do niehumanitarnych postaw. W Tczewie, Gdańsku, Malborku, Sztumie krzyczały tysiące ludzi, natomiast ze względów czysto politycznych skupiono się na mnie, zatem szczególnie oburzający i nieetyczny z mojego punktu widzenia jest udział Kuratorium Oświaty w represjonowaniu mnie i mojej rodziny - powiedziała Iwona Ochocka. - Oświadczam, iż jako świadoma Polka, matka dwojga dzieci, nauczycielka dyplomowana, polonistka z 20-letnim stażem pracy z dziećmi i młodzieżą uważam, że mam prawo do wyrażania swoich poglądów.Wymaganie od nas neutralności światopoglądowej jest ogromnym nadużyciem, ponieważ w praktyce polega na wymuszaniu posłuszeństwa wobec władzy.
- Od rzecznika dyscyplinarnego zależy teraz, czy zostanie wszczęte wobec mnie postępowanie – powiedziała Ochocka. Posłuchaj:
Pomorskie Kuratorium Oświaty nie skomentowało sprawy Iwony Ochockiej.
SOLIDEMO #muremzaOchocką
Na SOLIDEMO #muremzaOchocką zaprosili członkowie inicjatywy społecznej Malborski Strajk Kobiet oraz grupy TAK Trójmiejska Akcja Kobieca. Akcja wsparcia dla nauczycielki z Tczewa odbyła się we wtorek 2.02.2021 w godz.9:45-10:45 przed Pomorskim Urzędem Wojewódzkim przy ul. Okopowej w Gdańsku.
Postępowanie wszczęto w wyniku donosu. Iwonie Ochockiej grozi zakaz wykonywania zawodu.
- Iwona jest polonistką, dyrektorką szkoły niepublicznej w Tczewie. Jesienią 2020 aktywnie uczestniczyła w Strajkach Kobiet. Lokalny poseł PiS Kazimierz Smoliński publicznie krytykował jej działania w lokalnych mediach. W wyniku donosu do Kuratorium Oświaty, wszczęto przeciwko Iwonie Ochockiej postępowanie dyscyplinarne. Nauczycielce grozi zakaz wykonywania zawodu. Przesłuchanie odbędzie się w najbliższy wtorek. Przyjdźcie na godzinkę pod Pomorski Urząd Wojewódzki - czytamy w poście zamieszczonym na facebooku grupy TAK Trójmiejska Akcja Kobieca.