Już od 1 lipca 2023 roku maja zostać zniesione opłaty za przejazd autostradą na niektórych odcinkach.
Większa dostępność autostrad przyczyni się do poprawy stanu portfela Polaków, bo mniej będą wydawać na autostrady, ale także do poprawy stanu środowiska naturalnego, do zwiększenia bezpieczeństwa i komfortu jazdy. Opłaty za autostrady są jedną z barier mobilności. Zwiększając mobilność, zwiększamy też szanse przedsiębiorców na pozyskanie dobrego pracownika, a szanse pracownika na uzyskanie jak najlepszej pracy
– uzasadniał premier Mateusz Morawiecki.
Zniesienie opłat za przejazd autostradami od pojazdów osobowych spowoduje przeniesienie części ruchu z dróg alternatywnych, wybieranych obecnie przez kierowców z uwagi na opłaty na autostradach. Zwiększy się zatem poziom bezpieczeństwa na drogach krajowych i samorządowych w okolicy autostrad. Zaoszczędzone zostaną dzięki temu też środki na ich utrzymanie, remonty i modernizację
– zaznaczył minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Polecany artykuł:
Które odcinki autostrad będą bezpłatne?
Obecnie kierowcy mają w Polsce do dyspozycji 1800 km autostrad. Opłaty są pobierane na odcinakach A2 Stryków – Konin i A4 Wrocław – Sośnica zarządzanych przez GDDKiA o łącznej długości 261 km. Tu opłaty wynoszą 10 gr/km od samochodów osobowych i 5 gr/km od motocykli.
Oznacza to, że od 1 lipca 2023 r. nie trzeba będzie płacić za przejazd na autostradzie A2 Konin - Stryków oraz A4 Wrocław - Sośnica za przejazd pojazdem o masie do 3,5 tony.
Darmowe przejazdy nie obejmują jednak autostrad zarządzanych przez prywatnych koncesjonariuszy: A1 (Rusocin-Nowa Wieś), A2 (Konin-Świecko), A4 (Kraków-Katowice).