Po przeprowadzeniu dochodzenia epidemiologicznego ustalono, że na terenie dwóch województw: pomorskiego i warmińsko-mazurskiego w maju br., z powodu choroby Haff łącznie hospitalizowano dziesięć osób, z których jedna wymagała dializoterapii. Wszystkie osoby zakończyły leczenie szpitalne
- przekazano w komunikacie.
Jak poinformowano, w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach przeprowadzone zostały badania próbek ryb.

Badania nie wykazały niezgodności z przepisami prawa żywnościowego w zakresie zanieczyszczeń toksykologicznych (...). Mając na uwadze powyższe wyniki badań oraz fakt, że od 20 maja br. nie wystąpiły kolejne przypadki zachorowań, dochodzenie epidemiologiczne zostaje zamknięte
- podano.
Poinformowano również, że obecnie nie stwierdzono przeciwwskazań do spożycia ryb z Zalewu Wiślanego. Na początku czerwca konsumpcja zalecana była w umiarkowanych ilościach.
Choroba Zalewu Wiślanego (choroba Haff) jest znana od stu lat, a zachorowania na nią występują rzadko. Objawy choroby, takie jak silne bóle mięśni i ciemne zabarwienie moczu, pojawiają się krótko po spożyciu znacznej ilości ryb. Często ustępują one samoistnie lub po nawodnieniu pacjenta w warunkach szpitalnych. W rzadkich sytuacjach występuje ostra niewydolność nerek wymagająca dializ.
GALERIA: O tej atrakcji na Kaszubach mogłeś nie widzieć. "Kaszubskie Oko" skrywa wiele tajemnic!
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].