- Myślę, że jest dużo większa intensywność w naszym bieganiu, w naszej grze ofensywnej, jest trochę więcej polotu i pewności siebie. Każdy rywal jest wymagający, potrafi i bronić i wyprowadzać kontry. Także myślę, że kluczowe będzie to zaangażowanie i pełne skupienie. Na pewno nie zlekceważymy rywala pomimo tego pierwszego wyniku, który też łatwo nam nie przyszedł. Cierpliwość będzie kluczowa w tym meczu - dodaje Hubert Adamczyk.
Ostatnio u dwóch, kluczowych obrońców pojawiły się drobne kontuzje, które budzą obawy o defensywę Arki. Trener Ryszard Tarasiewicz jest jednak spokojny.
- Te urazy, które mamy na dzień dzisiejszy, nie są na tyle poważne, żeby mogły wykluczyć naszych zawodników. Oczywiście lepiej dmuchać na zimne i nie przeciągać struny odpuszczając jeden mecz i będąc do dyspozycji do końca sezonu. Nie będziemy forsować zawodników ryzykując ich dłuższą przerwę - tłumaczy trener.
Żółto-niebiescy zajmują obecnie czwartą lokatę w tabeli Pierwszej Ligi. GKS Katowice jest trzynasty.