Jarmark Dominikański w deszczu

i

Autor: Monika Czekańska

Jarmark dominikański

Co warto zobaczyć na Jarmarku Świętego Dominika? Sprawdziliśmy za was!

Deszczowa pogoda może zepsuć urlop, z reguły oznacza też mniej turystów, a więc i mniejszy zarobek w tej branży. Jak jest naprawdę? Nie bez powodu mówi się: barowa pogoda, a w Gdańsku: jarmarczna pogoda. Bo skoro nie można iść na plażę, trzeba czas spożytkować w inny sposób.

Jarmark Dominikański 2023 w deszczu. Co warto zobaczyć?

Tegoroczny Jarmark Dominikański jest wyjątkowo udany z jednego powodu: ciągle pada. Deszczowe dni mają to do siebie, że trudno cały dzień leżeć na plaży i się opalać. Wszyscy: turyści oraz mieszkańcy Trójmiasta szukają więc zajęcia na deszczowy czas. I tu na ratunek przychodzi największa i najdłuższa impreza w roku czyli Jarmark Świętego Dominika. Kolorowe kramy, atrakcje artystyczne, stoiska z rękodziełem i kuchniami świata - to tu warto spędzić czas niezależnie od pogody. Uliczki od rana są więc pełne gości, kupujących i oglądających - a to najbardziej cieszy właścicieli kramów i stoisk. Jarmark Św. Dominika w Gdańsku w czasie deszczu ma się doskonale.

Co warto zobaczyć na Jarmarku Świętego Dominika?

Organizatorzy starają się umilić czas odwiedzającym niezależnie od pogody. Powstały specjalne strefy animacji dla dzieci, jak co roku: ogromna jarmarczna stołówka, są koncerty i teatry, ale to co przyciąga przede wszystkim to mnogość kramów, które widać po horyzont, a znaleźć na nich można dosłownie wszystko. Tak więc każdy znajdzie coś dla siebie, a pogoda tylko temu sprzyja. Chłodne dni są idealne na długie spacerowanie miejskimi uliczkami. Deszcz nie przeszkadza w przeglądaniu biżuterii czy pamiątek, a handlarze cieszą się, że słońce nie zabiera im odwiedzających:

Jest dużo więcej osób niż w ubiegłym roku. Dlatego, że pogoda wygoniła wszystkich znad morza. Jest dużo oglądających, mniej kupujących, ale to, że jest dużo ludzi to jest najważniejsze, czas milej mija, można porozmawiać, jest atmosfera prawdziwie targowa. W zeszłym roku były pustki, dopiero popołudniami ktoś się pojawiał. W tym roku jest dużo lepiej, lepiej się pracuje, jest ruch od rana cały czas

- mówi nam Pan Andrzej handlujący na Jarmarku Dominikańskim na stanowisku z różnego rodzaju akcesoriami militarnymi. 

Czy warto jechać na Jarmark Św. Dominika gdy pada?

Gdy nad alejką kolekcjonerów pojawiają się ciemne chmury, na jarmarcznych uliczkach niewiele się zmienia. Po chwili zaczyna padać, ale ludzie wciąż spacerują, przeglądają, a handlarze (świetnie przygotowani) zabezpieczają szybko cenne eksponaty foliami. "Trzeba zarabiać, nie ma że pada" - mówi żartobliwie jeden z handlarzy i sprawdza prognozę stwierdzając, że za godzinkę wyjdzie słońce. Słychać głosy: "to schowaj, a tamto może zmoknąć" i oceny, mówiące o tym, które z eksponatów trzeba w pierwszej kolejności uchronić przed zmoknięciem. Deszcz szybko przechodzi, a na wąskie targowe uliczki wracają muzycy. Handel, targowanie i rozmowy o historii eksponatów wracają na dawny tor. Kilka stoisk z antykami prowadzą tu od lat siostry z Krakowa:

Jarmark Dominikański to jest najpiękniejsza rzecz: atmosfera, stragany, tłumy ludzi. My uwielbiamy to miejsce, a w tym roku jest pogoda do niczego i widać że jest więcej osób, zdecydowanie. Co z dziećmi robić, co zwiedzać, kiedy jest deszcz, deszcz i deszcz? Trzeba przyjść na jarmark! Wiele osób narzeka na tą pogodę, ale dzięki temu tu jest więcej klientów, bo co z tym czasem robić skoro jest jak jest?

- mówi Pani Halina Czerwień, która od lat przyjeżdża by handlować na Jarmarku Św. Dominika.

Co można znaleźć na Jarmarku Świętego Dominika zobaczycie w naszej galerii. Warto zajrzeć na stanowiska, które w tym roku zyskały nagrody Grand Prix.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]

Pomorskie. Dworzec Główny w Gdańsku w końcu otwarty! Tak wygląda po remoncie