Przed wyborami ceny paliw na stacjach Orlen spadły, by od razu po wyborach się podniosły. Ceny rosły i rosły. Eksperci przewidywali, że w takim tempie mogłyby niedługo przekroczyć 7 złotych za litr. Teraz się ustabilizowały i nawet nieco spadły.
Co się stało, że podwyżki cen na stacjach Orlen się zatrzymały, a nawet spadły? Analitycy podają, że sytuacja na rynkach paliw nie poprawiła się przez co ceny nie mogły nagle stanąć w miejscu. Jak wskazuje "Gazeta Wyborcza", to dość zaskakujące działania, gdyż zgodnie z danymi Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego na koniec października cena detaliczna 95. była na poziomie 86 proc. średniej unijnej, więc są podstawy do jej dalszego podnoszenia.
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda powierzył tworzenie nowego rządu Mateuszowi Morawieckiemu. „Gazeta Wyborcza” łączy spadek cen z tworzeniem rządu przez PiS. Podobną sytuacje mieliśmy przed wyborami parlamentarnymi.
Polacy dostaną wezwanie do wojska. Jest lista zawodów