- Ta ulica nigdy nie była doskonała, ale od momentu, kiedy autobusy zaczęły tędy jeździć, nawierzchnia po prostu się pogorszyła. Wiadomo, ciężar swoje robi... - mówi młody chłopak mieszkający przy ul. Stawnej.
- Droga jest po prostu fatalna, koszmarna, nie wiem jak jeszcze mogę ją określić. Te wszystkie dziury musiały powstać w momencie jak pojazdy większego kalibru zaczęły tu wjeżdżać - kwituje kobieta idąca ulicą Stawną.
- Na całej długości tej ulicy jest problem. Ten asfalt jest w ogóle niezabezpieczony. I ciężkie wozy, które tutaj jeżdżą, niestety go psują - mówi kolejny mieszkaniec Leśniczówki.
Dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni potwierdza otrzymanie zgłoszeń od mieszkańców, ale wątpi, aby to pojazdy komunikacji miejskiej były jedyną przyczyną powstania dziur.
- Na ulicy Stawnej czy Pasiecznej, nie ma ograniczenia co do wagi pojazdów. Ubytki mogły być spowodowane od wielu pojazdów, niekoniecznie tylko autobusów. Na bieżąco będziemy kontrolować sytuację. Będzie również wykonywany przegląd po wycofaniu autobusów z objazdu. I jeśli będzie to konieczne, zostaną wykonane prace naprawcze - mówi Dyrektor ZDiZ Michał Felon.
Autobusy na zmienionej trasie kursować będą aż do zakończenia prac na pętli Witomino Leśniczówka. A ten ma potrwać wstępnie do połowy lutego bieżącego roku.