Kolejny atak na pracownika PKP SKM – napastnik wkrótce usłyszy zarzuty. Zaatakował bez powodu. Na szczęście od razu został ujęty
- czytamy na facebookowym profilu SKM Trójmiasto.
Jak czytamy, w piątek tuż po godz. 17, na wysokości stacji Gdynia Redłowo, 42-letni mężczyzna zaatakował naszego pracownika – konduktora wykonującego obowiązki służbowe.
Na miejsce pojechali policjanci, którzy ustalili, że 42-letni mieszkaniec Gdańska zaatakował 60-letniego konduktora, uderzając go w głowę. Funkcjonariusze zbadali trzeźwość 42-latka. Miał ponad 2,5 promila w organizmie. Sprawca ataku został przewieziony do policyjnej celi, aby wytrzeźwiał. Wkrótce usłyszy zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego
– powiedziała nam kom. Jolanta Grunert, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Na miejscu obecni byli ratownicy medyczni, którzy opatrzyli rozciętą głowę konduktora.
Nie ma i nigdy nie będzie zgody na ataki wobec pracowników PKP SKM, ani pasażerów. Każde podniesienie ręki, każdy akt agresji, będą przez nas piętnowane
- podaje SKM Trójmiasto.
