W ubiegłym roku, 8 listopada, doszło do pierwszego meczu między drużynami. Sandecja była wtedy głównym kandydatem do spadku. Arka wbiła jej aż pięć bramek, sama tracąc przy jedną. Dublet przed przerwą zapisał Marcus da Silva, a po zmianie stron strzelali także Maciej Jankowski, Juliusz Letniowski oraz Rafał Wolsztyński.
„Dzisiaj wypada się cieszyć z dwóch rzeczy. Jedna to trzy punkty, a druga to powrót kibiców. Ten doping niósł zawodników i pomógł w zwycięstwie”
- mówił po meczu trener, Dariusz Marzec.
Arka w dwa miesiące odniosła sześć zwycięstw co łącznie dało jej 20 punktów i jest coraz bliżej awansu do ekstraklasy. W tabeli Arka jest czwarta, lecz ze stratą już tylko jednego punktu do GKS Tychy i Radomiaka.