piłka nożna

i

Autor: pixabay.com

Alternatywy dla Mundialu. Co robić, gdy nie kręci nas piłka?

2022-11-21 13:48

Piłkarskie emocje opanowały cały świat! Wśród nas jest jednak wiele osób, które dalej nie wiedzą co to spalony i nie dostają palpitacji serca na widok strzelonej bramki. Co więc robić, gdy zbliża się wieczór, a w naszych domach słychać wyłącznie dźwięk wuwuzeli? W Trójmieście mamy kilka propozycji!

Telewizor okupuje rodzina, w pubach biało-czerwone szaleństwo. Gdy turlająca się do bramki piłka zupełnie nas nie podnieca - jak możemy zaplanować sobie wieczór?

- Książka, książka i jeszcze raz książka - mówi gdańszczanka. - Ewentualnie dobry film lub serial - dodaje inna z pań.

Strefą wolną od piłkarskich zmagań jest Jarmark Świąteczny w Gdańsku. Tam w kształcie piłek mamy wyłącznie bombki.

- To taki nasz azyl, w którym na pewno nie będzie piłkarskich emocji. Można zanurzyć się w zapachu pierników, zrobić zakupy. Jest wspaniałe rękodzieło, biżuteria. Mąż, jeśli wygrają Polacy, na pewno wybaczy te rachunki - mówi Łukasz Wysocki, prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej.

Wieczory można spędzić także w trójmiejskich kinach. Tam sporo premier m.in. „Chrzciny”. Spotkanie z twórcami tego filmu już w piątek w Gdyńskim Centrum Filmowym.

- Po projekcji porozmawiamy o kulisach powstawania najnowszego filmu Jakuba Skoczenia, który na ekrany kin wchodzi już 18 listopada. Spotkanie poprowadzi Leszek Kopeć - wieloletni Dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. O pracy nad tym groteskowym obrazem Polski lat 80. Opowiedzą m.in. Katarzyna Figura - czytamy na stronie Gdyńskiego Centrum Filmowego.

Do tego, że nie musimy grać do jednej bramki z fanami piłki przekonuje też psycholog, Agata Rudnik.

- Ten mundialowy czas to idealny moment, by zrobić coś tylko dla siebie. Coś, na co nigdy nie mieliśmy czasu. Nie skreślajmy jednak piłki definitywnie. Może to będzie czas, kiedy usiądziemy razem; ugotujemy coś przed meczem. To szczególnie ważne w związkach - konkluduje psycholog.