W środę 20 stycznia 2021 r. o godz. 8.20 policja otrzymała informację o mężczyźnie leżącym na chodniku przy ul. Janka Wiśniewskiego w Gdyni. Wezwani na miejsce ratownicy stwierdzili zgon. Co było przyczyną śmierci? Ustala to policja pod nadzorem prokuratury.
Zwłoki mężczyzny w Gdyni 20.01.2021 r. Jak doszło do śmierci 58-latka?
- O godzinie 8.25 dyżurny policji otrzymał informację, że na ulicy leży mężczyzna, który prawdopodobnie nie żyje - mówi reporterowi Radia Eska asp. Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Na miejsce wysłano patrol policji, przyjechało też pogotowie ratunkowe. Przeprowadzono reanimację, lecz okazała się bezskuteczna. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Czynności były prowadzone pod nadzorem prokuratora.
Śmierć na ulicy w Gdyni. "Mężczyzna wyszedł z noclegowni i upadł"
Prokuratura ustaliła, że mężczyzna spędził noc w pobliskiej noclegowni i ogrzewalni dla osób bezdomnych przy ul. Janka Wiśniewskiego w Gdyni.
- Po godz. 8 mężczyzna wyszedł z noclegowni i upadł - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Stwierdzono zgon. Oględziny przeprowadzone pod nadzorem prokuratora nie wykazały, aby zmarły miał jakiekolwiek ślady świadczące o przemocy. Przyczyny śmierci wykaże sekcja zwłok.