– Słowami nie mogę ująć tego co czuję – piszą w komentarzach przyjaciele Bartosza, którzy od kilku dni wspierają zbiórkę za pośrednictwem portalu www.pomagam.pl.
Do tej pory udało się zebrać nieco ponad 9 tys. zł. – Zrobiliśmy to w 2 dni! Dziękujemy za każde wsparcie. Wierzymy, że już niebawem będzie to cała, potrzebna kwota – dodaje Maciej Osipiak.
Bartosz Łukowski miał 39 lat. Osierocił dwoje dzieci. 15-letniego syna oraz niespełna roczną córkę.
– Bartek kochał swoją rodzinę, a nas, przyjaciół nigdy nie zostawił w potrzebie – mówi Osipiak. – To był ten typ, który na zewnątrz był twardy jak skała, a w środku, bardzo wrażliwy. Będzie go nam bardzo brakować – konkluduje przyjaciel zmarłego.