- Interwencja policji w Lęborku doprowadziła do zatrzymania dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież w supermarkecie.
- Jeden z zatrzymanych, 40-latek, prowadził skradziony samochód, będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków, z cofniętymi uprawnieniami.
- Jakie konsekwencje czekają obu mężczyzn i co dokładnie ukradli z lęborskiego supermarketu?
Zatrzymanie w Lęborku. Przyjechali na kradzież przywłaszczonym autem
W czwartek, 27 listopada 2025 roku, pracownicy ochrony jednego z supermarketów w Lęborku powiadomili policję, rozpoznając w klientach sprawców kradzieży z poprzedniego dnia. Mężczyźni ukradli wówczas alkohol i kawę o łącznej wartości przekraczającej 1700 złotych. Wezwani na miejsce policjanci wylegitymowali podejrzanych, którymi okazali się 40-latek z gminy Nowa Wieś Lęborska oraz 29-letni mieszkaniec Lęborka. Ustalono, że starszy z mężczyzn był kompletnie pijany, a na zakupy przyjechali hyundaiem, który, jak szybko wyszło na jaw, został przywłaszczony.
Pijany kierowca z cofniętymi uprawnieniami. 40-latkowi grozi 5 lat więzienia
Dalsze czynności funkcjonariuszy ujawniły znacznie więcej przewinień, zwłaszcza po stronie 40-latka. Jest on podejrzewany o przywłaszczenie hyundaia o wartości 10 tysięcy złotych, który należał do jego znajomej i którego nie zwrócił w umówionym terminie. Co więcej, to on najprawdopodobniej prowadził pojazd, mając w organizmie niemal trzy promile alkoholu i będąc pod wpływem narkotyków, na co wskazał wstępny test. Jakby tego było mało, 40-latek posiadał już wcześniej cofnięte uprawnienia do kierowania za jazdę w stanie nietrzeźwości. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty, za które grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów, a jego 29-letni kompan odpowie za kradzież.
Źródło: Policja.pl