Wydrukowane mięso? Tak, to możliwe. Ta restauracja serwuje je jako pierwsza w Trójmieście

Stek lub gulasz z drukarki 3D jest serwowane w restauracji House of Seitan przy ul. Wajdeloty 3 w Gdańsku. Co więcej, potrawa ta jest wege, więc z oferty mogą skorzystać zarówno osoby jedzące mięso, jak również Ci, którzy je ograniczają.

Jesteśmy lokalem specjalizującym się w alternatywach mięsa, więc jesteśmy żywo zainteresowane każdą nowością w tym temacie. Naszą główną grupę gości stanowią osoby jedzące mięso, jednak chcące je ograniczyć. Często w tym momencie pojawia się problem, ponieważ jednocześnie nie chcemy rezygnować ze smaków, które znamy i lubimy. Metoda drukowania powoduje, że produkt jest jednocześnie całkowicie roślinny, jednak jego struktura jest baaardzo podobna do normalnej struktury mięsa, co jest naprawdę fantastyczną sprawą właśnie dla wyżej wspomnianych, czy też wegetarian, którzy lubili smak mięsa, jednak zrezygnowali z niego ze względów etycznych

– mówi nam Paulina Markowska, właścicielka restauracji.

Ta nietypowa potrawa wymaga specjalnego przyrządzenia. Zapytaliśmy więc, jak drukuje się mięso!

Specjalna drukarka do żywność z bardzo dużą precyzją tworzy z białka, roślin i alg konkretne struktury mięsa, oddając nawet szczegóły takie jak ścięgna, finalnie tworząc np. kawałek "wołowiny"

– tłumaczy Paulina Markowska.

Jak się okazuje chętnych na wypróbowanie wege mięsa z drukarki 3D nie brakuje. Choć, jak przyznaje właścicielka lokalu przyznaje, że potrawa budzi kontrowersje.

Wprowadzenie "mięsa" 3D rozgrzało ludzi do czerwoności. Zdecydowana większość cieszy się, bo dostrzega w tym opcje na urozmaicenie jadłospisu, powrót do lubianych dań czy nawet docelowo szanse na zmniejszenie skali chowu przemysłowego, czy rozwiązanie w temacie głodu na świecie. Oczywiście te dwie ostatnie rzeczy nie dzieją się jeszcze, z racji tego, że ta technologia dopiero jest wprowadzana na rynki. Oczywiście jest część osób które mają problem z tym, kiedy np. roślinne dania mają mięsne smaki i jest przekonana, że osoby na diecie mięsnej i bezmięsnej muszą walczyć ze sobą o zawartość talerza, ale naszą misją nie jest nawracanie kogokolwiek. Mała grupa ludzi była zaniepokojona technologią produkcji, ale rozumiemy, iż wynika to po prostu z tego, że jest to coś nowego i z czasem stanie się dla nas powszechniejsze

- przyznaje właścicielka. 

A jak z cenami? Za beef bourguignon trzeba zapłacić 80 złotych, za steka (porcja 1-2 osoby) zapłacimy 140 zł.

Ceny obecnie są bardzo wysokie, ale jest to dopiero start tego typu produktów w Polsce, dlatego przewidujemy, że ceny za jakiś czas zaczną spadać. 

Cała oferta restauracji jest zmieniana regularnie, w tym również mięsa 3D. Nie jest wymagana rezerwacja z wyjątkiem steka.

Stek wymaga rezerwacji dobę wcześniej ponieważ jest to drogi produkt oraz wymaga dłuższego marynowania. 

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].