Wszyscy tak robią podczas upałów, specjaliści ostrzegają, że to wielki błąd

Jak najlepiej się nawodnić latem?

Woda prosto z lodówki a do tego kostki lodu - to największy błąd jaki popełniamy podczas upałów. To nie tylko niezdrowe, ale też wcale nie przyniesie nam ochłodzenia. Pijąc zimną wolę schłodzimy się tylko na chwilę. Dlaczego? Dostarczenie chłodnego napoju do naszego ciała kończy się uruchomieniem procesów ogrzewania organizmu - zużywamy na to energię, a nasz organizm stara się zrobić wszystko, by się rozgrzać. Efekt? odwrotny do zamierzonego. Dlatego dietetycy mówią jasno: woda jaką pijamy zawsze powinna być w temperaturze pokojowej lub cieplejsza.

Gdy za oknem doskwiera upał, w ciągu dnia zdecydujmy się na lżejszy posiłek w postaci na przykład sałatki z serem i warzywami bądź dodatkiem owoców, typu truskawka, arbuz czy nektarynka. Pamiętajmy także o częstszym piciu wody, serwowanej najlepiej w temperaturze pokojowej z orzeźwiającym dodatkiem, w postaci plastrów ogórka, liści mięty czy plastrów cytrusa 

- rekomenduje Magdalena Czyrynda-Koleda.

Co pić w upały?

W gorące dni najlepiej więc pić wodę ale z dodatkami, które dadzą nam nieco orzeźwienia. Warto wykorzystać nasze wskazówki:

• pij napoje w temperaturze pokojowej
• w upały świetnie sprawdzą się kompoty owocowe: świeżych owoców nie braku, w ten sposób uchronimy je przez zmarnowaniem: wystarczy zagotować w wodzie i gotowe
• do wody dodaj miętę
• do szklanki z wodą lub dzbanka można też wrzucić plasterek cytryny lub innego owocu cytrusowego, np: grapefruita. Świetnie sprawdzą się też jagody, maliny czy truskawki, a nawet plasterek zwykłego ogórka
• eksperymentuj ze smakami: łącz ogórka z miętą, szukaj ulubionego smaku
• do lemoniady dodaj odrobinę świeżego imbiru
• pij w małych ilościach, pojedynczymi łyczkami, nieduże porcja na raz. 

Temperatura wody powinna być zbliżona do temperatury naszego ciała. Organizm lepiej poradzi sobie z upałem i szybciej się nawodni, jeżeli woda będzie letnia. Jednym słowem nie należy pić zimnej wody, bo więcej z tego szkody niż pożytku

- tłumaczy kardiolog Robert Ryczek ze szpitala Wojskowego Instytutu Medycznego w Legionowie.

Zasada dotycząca picia wody w temperaturze pokojowej lub cieplejszej to też jedna z głównych zasad medycyny chińskiej. Picie zimnych napojów wymaga wykonania niepotrzebnego wysiłku przez organizm, a szok temperaturowy nie sprzyja naszemu układowi trawiennemu. Podobnie jest z zimnym prysznicem - ulgę przyniesie tylko na chwilę.

GALERIA: Wakacje w PRL-u nad morzem: jak wtedy wypoczywali nad wodą?