- Firma zwróciła się do nas z prośbą o wycenę dzierżawy terenu z wiatą przystankową, z bezpośrednim dostępem do wody. Taką wycenę firma otrzymała od działu handlowego 22 czerwca. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy odpowiedzi na naszą propozycję. Jeżeli firma będzie zainteresowana dalszymi rozmowami, nasz dział handlowy pozostaje do dyspozycji - mówi rzeczniczka Portu Gdańsk Anna Drozd.
Dotychczas przystanek tramwaju wodnego udostępniany był armatorowi na zasadzie naliczania stawki od dobicia dziobem do kei, przez co operator połączenia nie ponosił kosztów w dni, kiedy np. przez pogodę, chętnych było mniej.
- Połączenia nie będzie. Zarząd portu zaproponował nam umowę stałą na wydzierżawienie tego nabrzeża w całości za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie przez cały rok, również zimą. No i to jest absolutnie bezcelowe dla nas - przyznaje Robert Smagoń z domu armatorskiego POLsail i jak dodaje, póki co firma próbuje utworzyć połączenie do Twierdzy Wisłoujście z gdańskiej starówki.