Zdrowe mięso produkowane w Polsce
Według danych Polskiego Związku Hodowców i Producentów Gęsi obecnie nawet 95 proc. produkowanej w Polsce gęsiny wyjeżdża z kraju. Polscy producenci życzyliby sobie, by gęsina wróciła na polskie stoły z wielkim impetem i stała się królową podczas dużych uroczystości. Marzenie to sytuacja w której pieczeń z gęsi będzie tak popularna jak indyk na święto dziękczynienia w USA. Byłoby warto, bo mięso jest bardzo zdrowe.
Dzień imienin świętego Marcina tradycyjnie wiąże się z jedzeniem gęsiny w wielu krajach Europy. W Polsce jest promowane w wielu restauracjach czy podczas lokalnych imprez, ale w domach gęsina to wciąż rzadkość. Jak podaje portal dlahandlu.pl "gęsina jest eksportowana tonami, a jedzona w gramach".
Dlaczego gęsinę jemy w listopadzie?
Narodowy Dzień Niepodległości i gęsina w listopadzie to nie przypadek. Hodowla gęsiny, w której Polacy tak mocno dominują na tle europejskim, jest sektorem sezonowym. Ubój kończy się w listopadzie, i to właśnie wtedy, zdaniem smakoszy, gęś jest najświeższa, najtłustsza i najsmaczniejsza. Dlatego warto sięgnąć po gęś właśnie teraz - listopad to najlepszy czas.
Gdzie eksportowana jest polska gęsina?
Jeśli zaś o samą hodowlę gęsi chodzi, to zgodnie z danymi Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Polacy są jednymi z największych producentów w Unii Europejskiej. Mimo to większość tego dobra narodowego dalej idzie na eksport. Najwięcej polskiej gęsiny trafia do Niemców, a następnie: Chińczyków, Czechów i Francuzów.
W Polsce każdego roku hodowanych jest 6-7 mln sztuk gęsi. Gdyby raz do roku każda polska rodzina sięgała po gęś – cała produkcja zostawałaby w kraju. Póki co 95 proc. gęsi wyjeżdża na eksport; najlepsza polska gęsina trafia głównie do Niemiec
- mówią hodowcy gęsi.
Dlaczego warto jeść gęsinę?
Właściwości odżywcze i walory zdrowotne gęsiny nie pozostawiają złudzeń. gęsie mięso ma wyjątkowe wartości odżywcze i smakowe. Jest chude - paradoksalnie - nawet u tłustej gęsi, zawiera składniki obniżające poziom cholesterolu i świetnie nadaje się do stosowania w dietach osób chorych na serce i układ krążenia.
O tradycji spożywania tego mięsa właśnie na św. Marcina w dawnej Polsce przypominają stare przysłowia: "Na świętego Marcina dobra gęsina", "Na Marcina gęś do komina", czy "Święto Marcina dużo gęsi zarzyna"