Narkotyki w transporcie marchwi na Pomorzu

i

Autor: Pomorska Policja

z regionu

W marchewce, szklarni i słoikach. Pomorscy dilerzy mają fantazję

Czy jest coś, co jest w stanie zaskoczyć funkcjonariuszy Policji? Wydaje się, że nie, ale śledząc policyjne doniesienia coraz częściej można przecierać oczy ze zdziwienia. Pomysłowość dilerów i ich fantazja w ukrywaniu "towaru" czy hodowanych roślin nie zna granic. Tylko w ostatnich dniach na Pomorzu ujawniono kilka co najmniej dziwnych skrytek.

Marihuana ukryta w słoikach na przetwory, trzymana w piwnicy nikogo już nie dziwi. Ponad 177 kilogramów w workach zapakowane razem z marchwią to już ciekawostka. Na przełomie sierpnia i września w ciągu kilku dni policjanci ujawnili niecodzienne miejsca przechowywania i hodowli marihuany. Zobacz, jak bardzo pomysłowi się handlarze nielegalnych substancji. Nie zawsze są to profesjonalnie przygotowane pomieszczenia, jak się okazuje, równie dobrze sprawdza się... zwykła szklarnia.

Nielegalne plantacje z niecodziennych miejscach

Z końcem sierpnia tczewscy wywiadowcy dzięki ustaleniom ujawnili w jednym z mieszkań w Tczewie znaczne ilości środków zabronionych. Policjanci zabezpieczyli blisko 250 gramów różnego rodzaju narkotyków oraz ampułki fentanylu, morfiny, relanium i midiazolamu. Do sprawy zatrzymano 27-letniego mieszkańca Tczewa, który usłyszał prokuratorskie zarzuty dotyczące posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz uprawy konopi, ponieważ w mieszkaniu hodował 4 rośliny. Zakazane substancje były ukryte w szafce kuchennej.

Setki kilogramów marihuany

Policjanci z Gdańska i Szczecina zabezpieczyli przemycone z Hiszpanii 177 kg marihuany o czarnorynkowej wartości prawie 9 mln zł. Trzech mężczyzn usłyszało zarzuty w tej sprawie i zostało aresztowanych.

Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Magdalena Ciska poinformowała, że policjanci z Gdańska i Szczecina ustalili, że w miejscowości w woj. kujawsko-pomorskim ma dojść do przeładunku znacznej ilość marihuany przemyconej z Hiszpanii. Przemyt połączono z transportem marchwi i w ten sposób przestępcy próbowali ukryć narkotyki. 

W piątek rano funkcjonariusze weszli na teren wytypowanej posesji. Zabezpieczyli tam 177 kg marihuany zapakowanej próżniowo w worki. Narkotyki były schowane w skrzyniach pod marchwią, a ich czarnorynkowa wartość to prawie 9 mln zł

 – dodała Ciska.

Zabezpieczone środki odurzające przekazano do szczegółowych badań. W związku ze sprawą zatrzymano czterech mężczyzn i kobietę. Dwoje zatrzymanych po przesłuchaniu zostało zwolnionych.

Trzech mężczyzn w wieku 31, 42 i 47 lat usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przemytu znacznej ilości narkotyków.

Za wewnątrzwspólnotowy przywóz znacznej ilości narkotyków grozi od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi do 8 lat więzienia. 

W czwartek, 29 sierpnia ujawniono hodowlę marihuany w szklarni, gdzie roślina rosła pomiędzy pomidorami. 

dzielnicowi z Sierakowic, zatrzymali do kontroli drogowej 29-latka, który kierował pojazdem pod wpływem narkotyków. W dodatku miał przy sobie 5 gramów amfetaminy. Gdy policjanci udali się do niego do domu znaleźli ponad 190 gramów oraz 5 krzaków marihuany.

Z uzyskanej przez dzielnicowych informacji wynikało, że może mieć on coś ,,za uszami". Jak się okazało, przypuszczenia policjantów ukazały się słuszne.

- informuje Pomorska Policja. 

Ostatecznie w domu mężczyzny policjanci poza krzakami marihuany znaleźli też jej ponad 190 gramów w foliowych woreczkach.

Mężczyznę zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za szereg popełnionych przestępstw.

Pomorskie. Sopockie molo kiedyś i dziś

Mylisz się w nich najczęściej. Sprawdź się w quizie o słowach, które brzmią prawie identycznie

Pytanie 1 z 10
Ktoś posiadający władzę wydaje: