- Okienko rezerwacyjne jest coraz krótsze. Nie wygląda to źle, myślę że w przypadku dobrej pogody możemy liczyć na jeszcze większe obłożenie. To co zauważamy, to rezerwacje tworzone na ostatnią minutę, które szczególnie pojawiają się, gdy pogoda jest dobra. Są to głównie goście krajowi, dostrzegamy spory odpływ turystów ze Skandynawii - mówi Andrzej Pogorzała z Radisson Hotel and Suites w Gdańsku.
- Od tego roku Gdańsk może się pochwalić aż trzema nowymi atrakcjami, które na poprzednią majówkę nie były dostępne - zaznacza Michał Brandt z Gdańskiej Organizacji Turystycznej.
- Przede wszystkim jest to nowo otwarta palmiarnia w Parku Oliwskim, jest to pięknie odnowiony Dom Zdrojowy w Brzeźnie, który teraz jest częścią Hevelianum oraz oczywiście Muzeum Bursztynu w Wielkim Młynie, które zyskało tą piękną siedzibę w lipcu zeszłego roku. Na tych rzeczach będziemy się głównie koncentrować, ale wiadomo, w majówkę i tak wszystko bardzo zależy od pogody - dodaje Michał Brandt.
A ta ma być całkiem przyjemna w Trójmieście. Słońca nie zabraknie, a termometry w cieniu pokażą do 15 kresek.
