Problem ze sprzedażą
Dotychczas pan Marek dostarczał kapustę do szkół i przedszkoli. W tym roku ze względu na zmiany w przetargu nie udało się jednak tego zrobić. Jednym z głównych warunków przetargu było utrzymanie równej ceny przez cały rok, na co przedsiębiorca nie mógł się zgodzić. W związku z tym jego dotychczasowy rynek zbytu się zamknął, a pan Marek został z 25 tonami kapusty. Ta nie może jednak być świeża w nieskończoność. Jeśli do końca lutego nie zostanie sprzedana, albo spożytkowana inaczej, to po prostu się popsuje.
Lokalna akcja
Od tygodnia trwa akcja „kup kapustę, uratuj pana Marka”. Od samego początku cieszyła się sporym zainteresowaniem. W ciągu niespełna tygodnia udało się sprzedać aż 5 ton. Rekordowa była sobota, kiedy sprzedano aż 1.5 tony.
Oprócz tego kolejne 5 ton znalazło już swojego nabywcę. To nie zmienia jednak faktu, że do sprzedania ciągle jest 15 ton kapusty. Możecie ją kupić płacą 2 zł za kilogram. Stoisko pana Marka znajdziecie w Gdańskim Bazarze Natury, który znajduje się we Wrzeszczu przy ulicy Norwida 22.