Tragedia w Pomorskiem. Nie żyją dwie nastolatki, za kierownicą 17-latek
Do zdarzenia doszło w nocy, ok. godziny 2.30 z poniedziałku na wtorek (10/11 listopada 2025) w miejscowości Kurowo, gmina Choczewo w województwie pomorskim. Samochód prowadzony przez 17-latka nagle zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Nastolatek nie miał prawa jazdy, doznał urazu ręki i został przetransportowany do szpitala. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniosły dwie dziewczyny - 16 i 17 latka.
Na miejscu pracowały trzy zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej oraz dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej. Badane są okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratora.
17-latek umyślnie naruszył przepisy ruchu drogowego? Był pijany?
Jak podaje Super Express, według ustaleń śledczych chłopak umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, wsiadając za kierownicę bez uprawnień i w stanie po użyciu alkoholu, tj. w stężeniu 0,15 miligrama w wydychanym powietrzu.
Podejrzany nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wskutek czego stracił kontrolę nad pojazdem, po czym uderzył w drzewo po prawej stronie drogi, nieumyślnie powodując wypadek ze skutkiem śmiertelnym
- powiedział "Super Expressowi" Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
17-latek powiedział, że żałuje tego, co się stało, i że wie, że postąpił źle. Zaprzeczył jakoby spożywał narkotyki.