Tajemnicze zjawisko na Bałtyku. Czym jest "spirala śmierci"?
Nasa opublikowało niepokojące zdjęcia, na którym możemy zaobserwować zielony wir, który otrzymał miano " "spirali śmierci". Jak zaznacza Onet, Spirala składała się z mikroskopijnych bakterii morskich — cyjanobakterii, które fotosyntezują, oraz szklistego planktonu, okrzemek.
Jak podaje z kolei Nasa, trzy dekady obserwacji satelitarnych sugerują, że te zielone zakwity są prawdopodobnie sinicami (sinicami), starożytnym rodzajem bakterii morskich, które wychwytują i przechowują energię słoneczną w procesie fotosyntezy (podobnie jak rośliny). Niektóre warzywa mogą również pochodzić z okrzemki, które są również bogate w chlorofil.
W ostatnich latach rozprzestrzenianie się zakwitów glonów w Morzu Bałtyckim doprowadziło do regularnego pojawiania się "martwe strefy" w basenie. Fitoplankton i cyjanobakterie zużywają obfite składniki odżywcze w Bałtyku – częściowo napędzane przez przeszłe i obecne spływy ze ścieków i rolnictwa – i rozmnażają się w tak ogromnych ilościach, że ich wzrost i rozkład wyczerpuje zawartość tlenu w wodzie.
- czytamy.
Polecany artykuł:
Niebezpieczne kąpiele nad morzem
Stowarzyszenie Czyste Pomorze złożyło wniosek do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku z prośbą o uruchomienie alertów RCB w momencie zamykania kąpielisk w wyniki rozkwitu sinic. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysyła alarmy w przypadkach określonych przez Ministra. SMS-a z ostrzeżeniami dostaniemy w przypadku niebezpiecznych zjawisk pogodowych czy planowanych neutralizacji niewybuchów. Wszystko otrzymują te osoby, których telefon komórkowy loguje się w pobliżu zagrożenia. Alert RCB ostrzegający przed kwitnieniem sinic mógłby być wysyłany do wszystkich okolicy, teraz na miejscu o zakazie kąpieli informuje czerwona flaga, ale tylko, gdy kąpielisko jest otwarte.
Każdorazowo stan wody warto sprawdzać na serwisie kąpielowym, Głównego Inspektoratu Kąpielowego, nie każdy jednak korzysta z tych informacji. Alert docierałby do wszystkich, bez wyjątku.