Plaża jak z katalogu – i niemal pusta
Plaża w Lubiatowie to prawdziwa perełka – szeroka, z drobnym, jasnym piaskiem, otoczona pasem pachnących sosen. Nawet w szczycie sezonu trudno tu o tłok. To idealna przestrzeń na spacery, medytację czy rodzinny relaks bez tłumu parawanów. Nie ma tu komercji ani hałaśliwych budek – tylko natura i szum fal.
Las, który leczy stres
Otaczające Lubiatowo lasy sosnowe to nie tylko ozdoba – to naturalne spa dla układu nerwowego. Cisza, ptaki, aromat igliwia – idealne warunki do regeneracji, zwłaszcza po intensywnym tygodniu w mieście. Ścieżki spacerowe i trasy rowerowe prowadzą przez malownicze tereny w stronę morza, a poranny spacer po lesie działa lepiej niż kawa.
Domki, agroturystyka i… brak pośpiechu
Zamiast hoteli – klimatyczne domki, gospodarstwa agroturystyczne i rodzinne pensjonaty. Właściciele często mieszkają tu od pokoleń i dzielą się historiami miejsca. W Lubiatowie czas płynie wolniej – można tu po prostu być. Poczytać książkę na tarasie, pójść po jagody, popatrzeć w niebo.
Polecany artykuł:
Nie tylko lato – Lubiatowo o każdej porze roku
Choć najwięcej gości przyjeżdża tu latem, Lubiatowo jest piękne także poza sezonem. Jesienią kusi kolorami lasów i pustką plaży, zimą – surowym pięknem wybrzeża. Wiosną wszystko budzi się do życia, a dzikie zwierzęta można spotkać niemal za płotem.
Kto raz przyjedzie, wraca
Lubiatowo nie potrzebuje billboardów i reklam. Działa poczta pantoflowa – „Byłam, musisz pojechać”. To jedno z tych miejsc, które odkrywasz z zaskoczenia i natychmiast trafia na listę „wrócę tu za rok”. A często – dużo wcześniej.
