Wydarzenia rocznicowe rozpoczęły się od złożenia przez Lecha Wałęsę wiązanki kwiatów przed pomnikiem Poległych Stoczniowców. Historycznemu przywódcy Solidarności towarzyszyli koledzy i koleżanki z czasów strajków z sierpnia 1980 r., m.in. Bogdan Lis, Henryka Krzywonos-Strycharska i Bożena Rybicka-Grzywaczewska. Obecni byli także reprezentanci samorządów, w tym marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk i prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Gościem specjalnym była Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.
Uroczystości zgromadziły nie tylko polityków i samorządowców, ale też mieszkańców i turystów. Były przemówienia zaproszonych gości, a przede wszystkim podziękowania dla tych wszystkich, którzy narażając swoje życie strajkowali w sierpniu 1980 r.
Wałęsa: „Tamte wydarzenia kończyły wielką epokę podziału”
Były prezydent Lech Wałęsa w swoim wystąpieniu przypomniał zgromadzonym, że wydarzenia z sierpnia 1980 r. były wielkim zwycięstwem, o którym należy pamiętać.
"Trzeba dziękować tym, którzy w tym uczestniczyli. Trzeba też widzieć, że tamte zdarzenia kończyły wielką epokę podziału Polski, Europy i świata. To było nasze największe zwycięstwo. Wtedy walczyliśmy nie z Kiszczakiem, Jaruzelskim, ubekami. Wtedy walczyliśmy z systemem o inny system. I udało się. A dzisiaj musimy powiedzieć: system mamy, ale niektórzy go niszczą. Niszczą to, o co walczyliśmy"
Kerski: „Pokojowa rewolucja jeszcze się nie skończyła”
Basil Kerski, dyrektor ECS w swoim przemówieniu odniósł się do słów Lecha Wałęsy wypowiedzianych 41 lat temu na zakończenie strajku: „Mamy nareszcie niezależne, samorządne związki zawodowe. Mamy prawo do strajku. A następne prawa ustanowimy niedługo”.