Bez choinki trudno wyobrazić sobie święta. O tym jakie drzewko wybrać, zdania są podzielone, ale coraz częściej kupienie tradycyjnego świerku jest trudne. Dlaczego tak jest? Sprzedawcy mówią jedno.
Świerka od kilku lat nie sprzedajemy w ogóle. Jest tylko jodła: długo utrzymuje świeżość i się nie sypie. Większość osób kieruje się tym przy wyborze drzewka więc my dostosowując się do tego mamy tylko jodły, które polecam
- powiedział naszej redakcji pan Dawid sprzedający drzewka przy ul. Morskiej w Gdyni.
Świerk pachnie najbardziej
Najczęściej wybieranym drzewkiem na choinkę jest świerk – zarówno świerk pospolity (Picea abies), jak i świerk kłujący (Picea pungens), choć znacznie droższy. Wiąże się to z długą tradycją, przystępną cena, stożkowym pokrojem, a przede wszystkim z intensywnym żywicznym zapachem świerkowych igieł. Niestety świerk pospolity gubi igły już od pierwszej minuty po przyniesieniu do domu, a po kilku tygodniach zrzuca je wszystkie. Świerk kłujący postoi w mieszkaniu nieco dłużej, jednak należy uważać na jego igły, bo jak mówi nazwa rośliny - są bardzo kłujące. Zapach zawdzięczam właśnie temu, że igły opadając powodują, że z mini-ran w korze drzewa wydobywają się olejki eteryczne.