Choinki w sprzedaży

i

Autor: Monika Czekańska

boże narodzenie

Świerka nie kupisz. Dlaczego tak trudno o pachnącą choinkę?

Świerk pachnie, jodła ma inne plusy. Wszystko wskazuje na to, że w polskich domach wygrywa praktyka ponad tradycyjny "zapach świąt". Sprzedawcy nie handlują już świerkiem i wskazują jeden powód.

Bez choinki trudno wyobrazić sobie święta. O tym jakie drzewko wybrać, zdania są podzielone, ale coraz częściej kupienie tradycyjnego świerku jest trudne. Dlaczego tak jest? Sprzedawcy mówią jedno. 

Świerka od kilku lat nie sprzedajemy w ogóle. Jest tylko jodła: długo utrzymuje świeżość i się nie sypie. Większość osób kieruje się tym przy wyborze drzewka więc my dostosowując się do tego mamy tylko jodły, które polecam

- powiedział naszej redakcji pan Dawid sprzedający drzewka przy ul. Morskiej w Gdyni. 

Świerk pachnie najbardziej

Najczęściej wybieranym drzewkiem na choinkę jest świerk – zarówno świerk pospolity (Picea abies), jak i świerk kłujący (Picea pungens), choć znacznie droższy. Wiąże się to z długą tradycją, przystępną cena, stożkowym pokrojem, a przede wszystkim z intensywnym żywicznym zapachem świerkowych igieł. Niestety świerk pospolity gubi igły już od pierwszej minuty po przyniesieniu do domu, a po kilku tygodniach zrzuca je wszystkie. Świerk kłujący postoi w mieszkaniu nieco dłużej, jednak należy uważać na jego igły, bo jak mówi nazwa rośliny - są bardzo kłujące. Zapach zawdzięczam właśnie temu, że igły opadając powodują, że z mini-ran w korze drzewa wydobywają się olejki eteryczne. 

Pomorskie. Włączenie gdańskiej choinki