Strajk w komunikacji miejskiej w Gdyni? Związkowcy: „Miasto musi przystać na nasze warunki”

2021-09-09 9:55

Podwyżka albo strajk. To stanowisko pracowników gdyńskiej komunikacji miejskiej, którzy w środę nie doszli do porozumienia z prezydentem - Wojciechem Szczurkiem. Włodarz miasta poprosił o dwa miesiące na przygotowanie oferty. Związkowcy chcą na to przystać, ale pod pewnym warunkiem.

Pracownicy chcą, by te dwa miesiące były zrekompensowane w formie premii motywacyjnej. Decyzja ta ma zostać udokumentowana na piśmie. Spotkanie w tej sprawie zaplanowano na dziś na godzinę 12:30.

Docelowo - pracownicy gdyńskiej komunikacji miejskiej domagają się podwyżki wynagrodzenia o około 500 złotych miesięcznie. Ich zdaniem – obecna pensja jest nieadekwatna do wysiłku jaki wkładają w swoją pracę.

Podczas wczorajszego spotkania - Wojciech Szczurek przekonywał, że na podwyżki miasto pieniędzy nie ma. - Kiedy zapowiada się w nowym "Polskim Ładzie" zapisy, które mają nam zabrać 130 milionów złotych, to trudno cokolwiek planować - stwierdził.

Prezydent Gdyni poprosił pracowników komunikacji miejskiej o dodatkowe dwa miesiące na przygotowanie nowych propozycji. Do tego czasu, jak tłumaczył, powinien być już gotowy projekt budżetu miasta na przyszły rok.

- Kluczowe jednak będzie dzisiejsze spotkanie - konkluduje związkowiec, Stanisław Taube.