Sopot wspomaga pary w leczeniu niepłodności. Pierwsze narodziny w ramach programu in vitro

i

Autor: pixabay

Zdrowie

Sopot wspomaga pary w leczeniu niepłodności. Pierwsze narodziny w ramach programu in vitro

Jest powód do radości. Tola jest pierwszym dzieckiem urodzonym przy wsparciu sopockiego programu leczenia niepłodności metodą in vitro. Program ruszył w zeszłym roku. Skorzystać z niego mogło tylko 5 par. W tym roku program znów ruszył.

W 2022 r. z inicjatywy sopockich radnych wystartował program wspierający młodych sopocian w realizacji planów rodzicielskich. Jak czytamy na stronie sopockiego magistratu, dofinansowanie in vitro jest częścią szerszego planu działań, których nadrzędnym celem jest wsparcie kobiet i rodzin w Sopocie.

Program leczenia niepłodności metodą in vitro jest częścią większej inicjatywy pod nazwą „Sopocianki”. W ramach projektu podejmujemy działania na trzech poziomach: profilaktycznym, edukacyjnym i interwencyjnym. To dla nas wielka radość, że po roku od uruchomienia programu, w Sopocie urodziło się pierwsze dziecko. Cieszymy się, że mama i córka czują się dobrze, a małej Toli życzymy dużo zdrowia

– mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu.

Rekrutację i kwalifikację par, które chcą wziąć udział w programie „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro dla mieszkańców Gminy Miasta Sopotu w latach 2022-2025” realizuje Klinika INVICTA, która została wyłoniona w konkursie zorganizowanym przez Urząd Miasta Sopotu.

Sopot jest dla nas ważnym miejscem, ponieważ to tu powstaje Europejskie Centrum Rodziny INVICTA, w ramach którego już wkrótce będziemy mogli zaoferować pacjentom z Polski i zagranicy dostęp do holistycznej opieki nad płodnością. Dlatego tym bardziej cieszę się, że Kliniki INVICTA zostały realizatorem miejskiego programu leczenia in vitro w Sopocie i że już teraz możemy pochwalić się pierwszym sukcesem. Wierzę, że dzięki inicjatywie Urzędu Miasta i wsparciu naszych ekspertów, będziemy mogli dalej pomagać mieszkankom i mieszkańcom Sopotu

– mówi Dorota Białobrzeska-Łukaszuk, Prezes Zarządu Grupy INVICTA.

Kto może dostać dofinansowanie leczenia?

Z dopłaty do leczenia in vitro mogą skorzystać pary pozostające w związku małżeńskim lub partnerskim, mieszkające w Sopocie i rozliczające się w sopockim Urzędzie Skarbowym, u których leczenie zaburzeń płodności innymi metodami nie daje rokowań lub w przeszłości nie doprowadziło do ciąży. Warunkiem koniecznym w przypadku kobiety jest spełnienie kryteriów dotyczących wieku. O dopłatę do leczenia mogą ubiegać się kobiety w wieku między 20-40 r. ż. 

Pary, które zgłaszają się do nas i chcą skorzystać z dofinansowania, muszą przejść przez etap kwalifikacji do leczenia oraz spełniać wymogi formalne. W Klinice INVICTA zapewniamy pacjentom wsparcie dedykowanego opiekuna, który dba o to, by wszystkie formalności zostały dopełnione i przeprowadza pacjentów przez ten proces

– dodaje prezes Zarządu Grupy INVICTA.

W ramach in vitro z dofinansowaniem w Sopocie, pary starające się o dziecko mogą liczyć na dopłatę w wysokości do 5 tys. zł do jednej procedury, która może być wykonana do 3 razy. 

Wolne miejsca dla par z Sopotu

Jak dowiadujemy się z komunikatu na stronie urzędu, mieszkanki i mieszkańcy Sopotu cały czas mogą zgłaszać się do realizatorów programu. W 2023 r. Urząd Miasta Sopotu przewidział dofinansowanie dla kolejnych 5 par starających się o dziecko. W tej chwili 2 pary zostały już zakwalifikowane do dofinansowania, a jedna para rozpoczyna etap kwalifikacji.

Szczegóły dotyczące dofinansowania w ramach programu dostępne są na stronie Kliniki INVICTA. Na wizytę można umówić się poprzez formularz na stronie www.klinikainvicta.pl. Informacje o możliwości dofinansowania można znaleźć na stronie kliniki w przewodniku Jak skorzystać z dofinansowania in vitro w Sopocie. 

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: redakcja.trojmiasto@eska.pl

Komfortowo na niedzielną mszę świętą. Proboszcz z Lublina zatroszczył się o wygodę parafian