- Poprzez nasadzenia nie tylko poprawiamy mikroklimat w mieście, ale także przyczyniamy się jakby do wzrostu zamożności Sopocian. Według analizy amerykańskich naukowców, nieruchomości, które są w sąsiedztwie starodrzewów, wzrastają nawet do 30% wartości. Inne dane pokazują, że w okolicy gdzie jest zieleń spada przestępczość - mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
Wśród sadzonek pojawi się około 10 różnych gatunków. Każde z drzew ma być już dorodnym okazem o wysokości średnio dwóch i pół metra.
- To gatunki rodzime, krajowe, takie jak grab pospolity, sosna, dąb szypułkowy czy też lipy. Lipy nasadziliśmy, czy uzupełniliśmy szpaler, przy ulicy Jana z Kolna. Oprócz rodzimych gatunków, także pojawiają się gatunki bardziej egzotyczne, przykładem tego jest dawidia chińska - dodaje wiceprezydent kurortu.
Nowe nasadzenia są częścią większego projektu. W latach 2018-2023 w Sopocie ma się pojawić łącznie 2000 nowych drzew.
![Pożegnanie na pełnej petardzie. Kibice zaskoczyli prezesa Jagiellonii [WIDEO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-6btF-Herx-wKU8_oprawa-kibicow-jagiellonii-300x250.jpg)
