- Całość skrzyżowania będzie miała zwiększyć bezpieczeństwo pieszych jak i również poprawić możliwości transportu w tym miejscu. Utrudnienia będą przede wszystkim związane z delikatnymi przewężeniami drogi, tak aby można było zacząć prace rozbiórkowe oraz poprawę tego co znajduje się poza głównym pasem ruchu drogowego - mówi wiceprzewodniczący rady miasta Gdyni, Jakub Ubych.
Kierowcy narzekają, że prace będą prowadzone w tym samym czasie co inna duża inwestycja. Tuż obok nadal trwa budowa Trasy Kaszubskiej, która codziennie powoduje spore zatory. Jednak remont trzeba przeprowadzić już teraz, zanim ukończony zostanie węzeł Wielki Kack.
- Wiemy o tym, że ruch na tym skrzyżowaniu mocno się zwiększy w najbliższym czasie. Głównie przez to, że zamknięty zostanie wylot z ulicy Anyżowej. Wówczas, kiedy cały ten ruch przeniesie się na to skrzyżowanie, to przy takiej geometrii może powstać dość spory problem. Przepisy nie pozwalają wprowadzać ruchu lokalnego tak blisko wjazdu na drogę ekspresową - dodaje Lechosław Dzierżak, radny Dąbrowy.
Po zakończeniu prac prowadzonych przez GDDKiA, gdyńscy urzędnicy planują wybudować łącznik z ulicy Anyżowej do Wiczlińskiej poprzez aktualny pas zieleni, który ma oddalić wyjazd z osiedla od łącznicy zjazdowej trasy S6.