Przed rozpoczęciem tego sezonu finansowanie Arki wstrzymał urząd miasta, który dotował klub kwotą około 4,5 mln złotych rocznie, wsparcie zawiesiła także część sponsorów, a kibice zapowiedzieli bojkot meczów rozgrywanych na własnym stadionie.
Listy protestacyjne pisali również oldboje żółto-niebieskich, a tradycyjnej umowy z klubem nie podpisało szkolące młodzież Stowarzyszenie Inicjatywa Arka.
W ten sposób różne środowiska skupione wokół Arki chciały zaprotestować przeciwko sposobowi zarządzania klubem przez rodzinę Kołakowskich – od maja 2020 roku oficjalnie jego właścicielem jest Michał, a szarą eminencją jego ojciec i menedżer piłkarski Jarosław.
Po prowadzonych od kilku tygodni licznych rozmowach udało się jednak dojść w środę do porozumienia.
„W obecności prezydenta Gdyni wspólnie złożyliśmy deklaracje potwierdzającą osiągnięte już wcześniej porozumienie. Cieszę się, że jego efektem będzie powrót na trybuny kibiców i wsparcie seryjnie wygrywającej drużyny. Przez kilkumiesięczny okres, w którym trwał ich bojkot oraz wstrzymano finansowanie z miasta, czułem dużą odpowiedzialność. Nie zapominajmy, że przeszła i obecna sytuacja była i jest nadal dużym wyzwaniem organizacyjnym oraz finansowym”
– podkreślił w komunikacie Michał Kołakowski.
W liście intencyjnym prezes Kołakowski oraz mniejszościowy akcjonariusz Arki i jej były zawodnik Marcin Gruchała, który wcześniej złożył ofertę zakupu 75 procent akcji spółki, zapowiadają dalsze prace nad szczegółami umowy sprzedaży klubu.
Polecany artykuł:
W liście intencyjnym prezes Kołakowski oraz mniejszościowy akcjonariusz Arki i jej były zawodnik Marcin Gruchała, który wcześniej złożył ofertę zakupu 75 procent akcji spółki, zapowiadają dalsze prace nad szczegółami umowy sprzedaży klubu.
Wystosowano również apel do kibiców o zawieszenie bojkotu. Dotychczasowe mecze żółto-niebieskich oglądała na własnym stadionie garstka widzów, jednak na zaplanowanych w piątek 24 listopada derbach Trójmiasta z trzecią w tabeli Lechią Gdańsk trybuny powinny być pełne.
Grający bez kibiców piłkarze Arki, którym od pewnego momentu rundy jesiennej wypłacano tylko 50 procent należnego wynagrodzenia, są liderami 1. ligi, awansowali ponadto do 1/8 finału Pucharu Polski. Podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego wygrali osiem kolejnych spotkań, z czego sześć o ligowe punkty.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]