W czwartek (13 lutego) w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego odbyło się posiedzenie Pomorskiej Rady Rolnictwa (PRR) z udziałem ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.
W skład PRP wchodzą m.in. przedstawiciele regionalnych związków branży rolno-spożywczej, stowarzyszeń zawodowych i instytucji wspierających rozwój obszarów wiejskich działających na terenie województwa pomorskiego, a także stowarzyszeń i organizacji skupiających środowiska rolnicze.
Na Pomorzu gospodaruje ponad 100 tys. rolników, 38 tys. rolników pobiera dopłaty do produkcji rolnej, jest wielu hodowców zwierząt, pszczelarzy. Jest bardzo rozbudowana gospodarka rolna i jej nie możemy pomijać
![Trójmiasto Radio ESKA Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-8Hjh-L5ka-qQXn_trojmiasto-radio-eska-google-news-664x442-nocrop.jpg)
– podkreślił marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
Rada poparła ministra rolnictwa i rozwoju wsi w sprawie niedoprowadzenia do zawarcia umowy Unii Europejskiej z krajami Mercosur oraz renegocjacji Zielonego Ładu w rolnictwie podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.
Minister Siekierski podkreślił, że resort rolnictwa jako pierwszy sprzeciwił się projektowanej umowie Unii Europejskiej z krajami Mercosuru, wynegocjowanej w obecnym kształcie.
Takie jest również stanowisko polskiego rządu, przyjęte i potwierdzone wypowiedzią premiera Donalda Tuska. Oczywiście mamy świadomość, że handel jest w obie strony, że także Unia Europejska eksportuje na obszar krajów grupy Mercosur i że pewne możliwości eksportu ma Polska, ale bilans przewidywanej wymiany byłby niekorzystny dla naszego kraju
– stwierdził.
Członkowie PRR udzielili też poparcia dla budowy Agroportu w Gdańsku, podkreślając jego znaczenie dla rozwoju rolnictwa i dyskutowali o współpracy pomiędzy samorządami wszystkich szczebli a Wojewódzkim Inspektoratem Weterynarii w Gdańsku w zakresie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się wirusa ASF na terenie województwa pomorskiego.
Marszałek Struk pytany o walkę z ASF województwie pomorskim zaznaczył, że potrzebna jest bioasekuracja.
Z jednej strony samo przygotowanie właścicieli hodowli trzody chlewnej, ale z drugiej strony również zbieranie padłych dzików. Apelujemy do samorządów powiatowych, aby angażowały się we współpracę ze służbami weterynaryjnymi i myśliwymi, abyśmy mogli jak najszybciej wyrugować ten problem z województwa pomorskiego
– powiedział.
GALERIA: Setki rolników i członkowie "Solidarności" protestują w Gdańsku
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].