Zdarzają się takie przypadki, kiedy nasza nieświadomość, ale też dobra wola jest wykorzystywana, ponieważ pod wizerunkiem wolontariusza może kryć się oszust. Zdarzają się również sytuacje, że gdy odmówimy przekazania pieniędzy, ten rzekomy społecznik staje się agresywny, może też podejmować próby wymuszenia od nas pieniędzy
- mówi Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Pomorscy funkcjonariusze apelują o czujność i podpowiadają na co zwrócić uwagę.
Przede wszystkim musimy wiedzieć, że aby prowadzić zbiórkę pieniędzy, musimy mieć zgodę wydaną przez fundację oraz Ministerstwo Finansów. Bez takich dokumentów zbiórka jest po prostu nielegalna. Każdy wolontariusz powinien posiadać identyfikator, na którym musi być jego imię i nazwisko, numer zbiórki publicznej, szczegółowe informacje o nazwie i celu tej zbiórki oraz organizatorze przedsięwzięcia
- dodaje policjantka.
Legalność zbiórki można sprawdzić na rządowej stronie zbiorki.gov.pl, a za podszywanie się pod wolontariusza grozi kara nawet do ośmiu lat odsiadki.