Pod koniec minionego tygodnia dwaj policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, sierż. sztab. Łukasz Wincewicz i sierż. sztab. Dariusz Marciniec, po zakończonej służbie nad ranem wracali do domów. Na ul. Spacerowej zauważyli, jak przez ulicę przechodzi starsza kobieta.
– Było tuż po godzinie szóstej, padał śnieg i temperatura powietrza poniżej 0 sprawiły, że policjanci natychmiast postanowili sprawdzić, czy kobieta nie potrzebuje pomocy. Kiedy funkcjonariusze podjechali bliżej, zauważyli, że starsza pani nie ma na sobie ciepłego ubrania i jest w samych kapciach – mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Policjanci zareagowali natychmiast: zatrzymali samochód, podeszli do kobiety, okazali swoje legitymacje służbowe i zaproponowali pomoc.
– Zmarznięta kobieta nie była w stanie powiedzieć policjantom gdzie mieszka i jak się nazywa. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili dyżurnego komisariatu i do czasu przyjazdu policyjnego patrolu zadbali o bezpieczeństwo seniorki. Na miejsce przyjechali dzielnicowi z komisariatu na Osowej i dalej zajęli się sprawą – mówi asp. szt. Chrzanowski.
Policjanci zadali kobiecie wiele szczegółowych pytań, ustalili jej dane oraz adres, pod którym mieszka. Mieszkanka Gdańska została odwieziona do mieszania na Osowej, gdzie zaopiekowali się nią bliscy.
Dzięki policjantom ta niewątpliwie niebezpieczna sytuacja tym razem zakończyła się szczęśliwie!
