Obrażenia zilustrowano kilkoma fotografiami. To pokazuje konsekwencje wypadku do jakiego doszło w Rumi na skrzyżowaniu ulic 1 maja i Tysiąclecia. Poszkodowana mówi, że samochód, prawdopodobnie "stare BMW Zielone/ Ciemne" stało przed skrzyżowaniem. Gdy Pani Paulina weszła na pasy, doszło do wypadku: na dobrze oświetlonym przejściu dla pieszych. Poszukiwani są świadkowie, którzy widzieli zajście lub byli w okolicy w nocy z 21/22 stycznia.
Zostałam potrącona na pasach, osoba zbiegła z miejsca zdarzenia, nie udzieliła pomocy, osób w aucie była Trójka i cała trójka uciekla w stronę pętli na Partyzantów w Rumi, mogli jechać prosto mogli skręcić dlatego tak ważna jest każda informacja. AUTO STAŁO NA SKRZYŻOWANIU ULIC mieli światła włączone ale nie jechali, dlatego weszłam na przejście dla pieszych a potem pamietam ból. Leżałam bezpośrednio na pasach, może chcieli mnie wyminąć, może byli pod wpływem, może pomylili gaz z hamulcem.. pytań jest wiele.
- czytamy na Facebooku mieszkanki Rumi.
Poszukiwani świadkowie wypadku z Rumi
Efektem potrącenia jest noga w gipsie - złamana w kostce, "w kolanie tez coś się dzieje, możliwe ze naderwane (jak nie zerwane) ścięgna czekają mnie dodatkowe badania za tydzień". Do tego siniaki, potłuczenia i uraz głowy.
Mieszkanka Rumi udostępniła post ze zdjęciami w mediach społecznościowych licząc, że informacja w sieci trafi do kogoś, kto pomoże naprowadzić na jakikolwiek trop, który pomoże w ustaleniu sprawców.
Może pod wpływem zdjęć ilustrujących co zrobili, ruszy ich sumienie i sami się zgłoszą? Każdy, kto może pomóc w ustaleniu przebiegu zdarzenia powinni zgłosić się na najbliższy komisariat policji lub zadzwonić do komendy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: redakcja.trojmiasto@eska.pl
