W czwartek (18 stycznia) po godzinie 14:00 dyżurny odebrał zgłoszenie o tym, że na wysokości ulicy Salwator na zamarzniętym lodzie kanału Raduni przebywa dziecko, pod którym chwilę wcześniej załamał się lód. Chłopiec wpadł do wody, ale zdołał się z niej wydostać i przeszedł na zamarzniętą taflę.
Na miejsce natychmiast pojechała st. post. Patrycja Krzyszczak i post. Bartosz Rakowski z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z komisariatu przy ul.Platynowej.
Mundurowi zaczęli uspokajać przerażonego chłopca i rękami złapali się bierki, nachylając się w stronę 9-latka. Funkcjonariusze poinstruowali chłopca, jak bezpiecznie ma opuścić oblodzony kanał i po chwili złapali dziecko za ręce oraz ściągnęli z lodu.
- informuje rzecznik KMP w Gdańsku.
W akcję i pomoc chłopcu zaangażowali się także przechodnie, którzy asekurowali działania mundurowych.
Polecany artykuł:
Po tym, jak przemoczony 9-latek trafił na brzeg, policjant oraz przechodzień okryli go swoimi kurtkami. Chłopiec został przekazany pod opiekę mamie. Na miejsce przyjechała karetka, której załoga zbadała 9-latka i stwierdziła, że nie wymaga on hospitalizacji.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]