Na jednej z łódek wypłynął marszałek Mieczysław Struk, a na drugiej burmistrz Kartuz Mieczysław Gołuński. Samorządowcom towarzyszyli młodzi żeglarze, którzy nie kryli radości z udziału w sobotnim wodowaniu. Pogoda także dopisywała.
„100 lat temu, kiedy Pomorze wróciło w granice Rzeczypospolitej powstawały organizacje, które promowały żeglarstwo, hartowały ducha młodych ludzi, uczyły współpracy. Nasz projekt ma do tego nawiązywać. Chcemy edukować młodzież, uczyć nie tylko zachowania na wodzie, ale także ekologii, współpracy oraz dyscypliny. Mam nadzieję, że flota 100 łodzi będzie powiększała się sukcesywnie i przyczyni się do rozwijania pasji, jaką może być żeglarstwo"
- mówił marszałek województwa.
Liderką projektu 100 łódek na 100-lecie zaślubin Polski z morzem jest wójt Pruszcza Gdańskiego Magdalena Kołodziejczak. Wójt powiedziała, że „To było dość trudne zdanie, bo na co dzień nie kupuje się 100 łodzi."
Natomiast odbierający jedną z łódek wójt Janusz Gołuński stwierdził, że „W sercu Kaszub mamy nie tylko smakowite truskawki, ale piękne jeziora, idealne do nauki żeglowania i powinniśmy to wykorzystać. Dzięki nowej infrastrukturze i tym łódkom w Cedrach Wielkich będziemy uczyć żeglowania”.
Koszt zakupu stu łodzi to ok. 3,5 mln zł, z czego 3 mln zł to unijne dofinansowanie. Pozostały koszt to wkład własny gmin. Łodzie będą pływać po pomorskich jeziorach, wodach Zatoki Gdańskiej oraz Pętli Żuławskiej.
