Bałtycki „efekt morza” wywołuje za linią brzegową intensywne opady śniegu. Nierzadko się wówczas zdarza, że w pobliżu morza zalega grubsza warstwa śniegu niż w rejonach podgórskich.Podczas "efektu morza" na Pomorze potrafi w ciągu 1-2 dni spaść nawet pół metra śniegu. Zdarza się, że śnieżycom towarzyszą pioruny z donośnymi grzmotami. Mówimy wówczas o tzw. burzy śnieżnej. Nad Bałtykiem 20 listopada 2024 właśnie takie zjawisko miało miejsce. W powiecie puckim słyszano silne grzmoty i błyski, które zimą są rzadkością, a zdarzają się właśnie nad morzem.
Morze Bałtyckie to jeden wielki magazyn ciepła, który, jak każdy duży akwen, bardzo powoli reaguje na zmiany temperatury powietrza. Mija zazwyczaj kilka tygodni, zanim tęgie mrozy powodują jego zamarzanie.
Temperatura wody osiąga od 2 do 7 stopni powyżej zera, tymczasem powietrza spada poniżej zera. Napływ arktycznej masy powietrza powoduje gwałtowne parowanie wody w jej warstwie powierzchniowej.
Jak tłumaczy portal Twoja Pogoda:
Pojawia się tzw. mgła z wyparowania (nazywana też dymieniem morza), która unosząc się, zasila formujące się na skutek dużego pionowego zróżnicowania temperatury, chmury kłębiasto-deszczowe Cumulonimbus. W tych chmurach, znanych nam z letnich burz, następuje przemiana dużych ilości skraplającej się pary wodnej w kryształki lodowe.
Efekt morza, gdzie może wystąpić?
Następstwem parowania i ochładzania jest silny rozwój chmur kłębiastych (bardzo zasobnych w wilgoć). Następnie, chmury po dotarciu na ląd oddają nagromadzoną wcześniej wilgoć, przynosząc przelotne opady śniegu o natężeniu umiarkowanym lub silnym, którym dość często towarzyszą wyładowania atmosferyczne.
Zjawisko, jakim jest efekt jeziora (morza) pojawia się najczęściej od listopada do lutego. Nierzadko występuje także na przełomie września i października. Efekt morza może oddziaływać na obszarze od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu kilometrów w głąb lądu. Największa intensywność zjawiska przypada jednak na obszary znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie zbiornika wodnego.
"Efekt morza"
"Efekt morza" to tez tytuł książki Katarzyny Bondy. Jedna z najpopularniejszych autorek powieści kryminalnych w Polsce tym razem opisywaną historię umiejscawia nad Bałtykiem. Tam w niewyjaśnionych okolicznościach ginie 19-letnia dziewczyna. W poszukiwania angażuje się rodzina, policja oraz detektywi czy jasnowidze. Wszystko z marnym skutkiem. Podobieństwo do zaginięcia w 2010 roku w Sopocie 19-letniej Iwony Wieczorek nie jest przypadkowe. W nocy z 16 na 17 lipca wyszła z jednego z sopockich klubów i słuch po niej zaginął. O inspiracji prawdziwymi wydarzeniami opowiadała sama autorka.
O innych niezwykłych zjawiskach na Bałtykiem możesz przeczytać na naszych stronach.