Nieporządek w pokojach hotelowych czy domkach letniskowych to zawsze gorący temat do dyskusji. "Falę komentarzy" wywołał post na Facebooku Krynicy Morskiej. Wystarczył jedynie wymowny komentarz autora: "Niestety nie wszyscy goście wiedzą jak się zachować. Tak np. zostawiła dziś domek rodzina z trójką dzieci" i kilka zdjęć z omawianej sytuacji. W sieci zawrzało!
Na zdjęciach widać śmieci, nie tylko w przepełnionym koszu, ale także i poza nim, bałagan na podłodze czy talerz z resztkami jedzenia. Internaci licznie komentujący post podzielili się na dwie strony. Jedni uważają, że w cenę wynajęcia takiego noclegu wliczone jest jego sprzątanie, które należy do obowiązku właściciela, inni- że takim rodzinom nie należy wynajmować noclegu.
Wnieść takich delikwentów na "czarną listę" i więcej nie przyjmować! Brak wychowania, kultury osobistej i szacunek dla innych
W takim razie za co właściciel domku bierze w sezonie 1000 zł za dobę? Skoro nie może potem nawet posprzątać? Pewnie, że goście powinni poprać ręczniki, pościel, wyrzucić śmieci albo najlepiej zabrać je w workach ze sobą...tylko za co, pytam, właściciel bierze niemałe pieniądze?
Prawdą jest, że każde za stron ma trochę racji. Rodzina, która zostawiła po sobie śmieci pokazała w ten sposób brak szacunku do właścicieli i dała słabą lekcję wychowania dla dzieci. Ale z drugiej strony goście czy to hotelowi czy ci wynajmujący domki nie są zobowiązani do wyczyszczenia obiektu. Mówi się o tym, że brudne ręczniki zostawiamy na podłodze - to sygnał dla obsługi, że ręcznik był używany. Goście starają się też nie zostawiać śmieci na podłodze i zawiązywać pełne worki szanując pracę tych, którzy będą sprzątać obiekt.