"Ania Przybylska była i nadal jest kochana w swoim rodzinnym mieście. Była osobą obdarzoną niezwykłą charyzmą, a to sprawiało, że z łatwością przyciągała do siebie ludzi. Mieszkańcy pamiętają jej zaangażowanie, chęć do niesienia bezinteresownej pomocy, przejęcie drugim człowiekiem. Myślę, że to właśnie te cechy, którymi była obdarzona, sprawiają że dziś, choć od dnia jej odejścia minęło już 7 lat, ciągle jest obecna w żywej pamięci gdynian"
– mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent ds. gospodarki.
Aktorka uczestniczyła w gdyńskich akcjach charytatywnych i społecznych. W 2008 roku, będąc u szczytu sławy, bezinteresownie wzięła udział w miejskiej kampanii Mistrzostwa Świata w Odpoczywaniu. Kilka lat później, w 2011 r. została matką chrzestną promu „Stena Spirit". Zachęcała także gdynian do aktywności będąc twarzą Gdyńskiego Poruszenia.
"Ania Przybylska podkreślała z dumą, że pochodzi z Gdyni i zawsze chętnie angażowała się w promocję miasta. Byłą nieocenioną ambasadorką Gdyni. Zdjęcia i plansze z kampanii Mistrzostwa Świata w Odpoczywaniu czy Gdyńskie poruszenie, których Ania Przybylska byłą twarzą są dla nas wyjątkową pamiątką. Od wielu lat przyciągają uwagę wszystkich, którzy załatwiają sprawy w Referacie Promocji"
– mówi Beata Sikorska, kierownik Referatu Promocji i PR Urzędu Miasta Gdyni.
Ostatnie pożegnanie i pomoc dla hospicjum
U Anny Przybylskiej zdiagnozowano guza trzustki. Ostatnie tygodnie przed śmiercią spędziła w gdańskim Hospicjum im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza. To miejsce, w którym zapewniona jest nie tylko opieka paliatywna, ale też pozwalające odejść z godnością. Odejście aktorki poruszyło wiele serc. Sama angażowała się w pomoc na rzecz potrzebujących i chorych.
Rodzina, przyjaciele, wielbiciele i mieszkańcy Trójmiasta oraz okolic - 9 października 2014 roku setki osób zgromadziły się, by pożegnać aktorkę Annę Przybylską. Nabożeństwo żałobne odprawione zostało w Kościele pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski przy ul. Armii Krajowej w Gdyni. Aktorka została pochowana na Cmentarzu Parafialnym przy Parafii pod wezwaniem Św. Michała Archanioła na Oksywiu.
W dniu pogrzebu ulica Świętojańska została przystrojona 4 tysiącami białych róż. Tak Gdynia pożegnała Annę Przybylską. Wystawiono także księgę kondolencyjną, do której swoje słowa pożegnania wpisywali mieszkańcy Trójmiasta.
Rodzina zaapelowała do wszystkich, którzy chcieli złożyć kwiaty na grobie, o przekazanie datków dla hospicjum. W dniu pogrzebu aktorki każdy mógł wrzucić pieniądze do puszek wolontariuszy, którzy stali przed cmentarzem. Przez pierwsze trzy tygodnie po pogrzebie udało się uzbierać ponad 200 tys. zł.
