Pierwsze słoiki ogórków kiszonych, kimchi i zakwasu buraczanego marki Siejemy Ferment trafiły na rynek niespełna miesiąc temu, ale droga do ich powstania rozpoczęła się właściwie już w 2013 roku. Wtedy to Wojciech Żak został koordynatorem projektu Osiedle Sitowie z ramienia Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku i właściwie od początku kiełkowała w nim myśl, by ziemię przyległą do jednego z objętych projektem budynków wykorzystać zgodnie z jej pierwotnym przeznaczeniem - do uprawy roślin.
Budynki, o których mowa, to siedem małych domków komunalnych na Rudnikach, położonych jeden przy drugim przy ul. Sitowie. Mieszka w nich ok. 40 uczestników projektu Osiedle Sitowie - gdańszczan, którzy ze względu na niepełnosprawność, chorobę psychiczną, czy trudne życiowe losy, nie potrafili się usamodzielnić. Ich pobyt na osiedlu trwa od dwóch do trzech lat. Przez ten czas przygotowują się do samodzielnego życia przy wsparciu m.in. asystentów, psychologów i pracowników socjalnych z sześciu NGO`sów uczestniczących w projekcie. Najważniejszym elementem tego procesu jest praca: ta codzienna, w domu, w którym się mieszka; ta podejmowana na rzecz całego Osiedla i wreszcie ta “prawdziwa” - na umowie o pracę i z wynagrodzeniem.
Zaczęli Siać Ferment
Po dwóch sezonach upraw, zebraniu doświadczeń pracy z zespołem ludzi (z których większość nigdy nie miała nic wspólnego z rolnictwem) i pierwszych kontaktach z rynkiem zbytu, w 2021 roku przyszedł czas na specjalizację i rozwój.
Przy Manufakturze powstała marka przetworów Siejemy Ferment. Pierwsze partie produkowanych pod tym szyldem ogórków kiszonych, zakwasu buraczanego, kimchi, a także czarnego czosnku znaleźć można w wybranych sklepach w Trójmieście (lista adresów pod artykułem). Wszystkie surowce do wyrobu przetworów pochodzą oczywiście prosto z pola Manufaktury.