Miasto z morza i marzeń ma już 97 lat! Zobacz, jak zmieniała się Gdynia

Nie byłoby Gdyni, gdyby nie jej związek z Bałtykiem. Nie byłoby też tego miasta, gdyby nie ludzie, którzy przez lata przyjeżdżali tu, by spełniać swoje marzenia. Gdynia - miasto z morza i marzeń to nie slogan. To kwintesencja tego miasta, która była aktualna w momencie powstania i jest aktualna teraz.

Historia Gdyni

Jakie były początki Gdyni? Prosta osada rybacka. Mała i biedna sąsiadka dostojnego Oksywia, gdzie mieszkali zamożni ludzie morza. Nagle pojawiła się iskra i rozpoczęła się rozbudowa. Stefan Żeromski w 1921 roku bacznie przyglądał się trwającej już budowie portu. To zainspirowało go do napisania książki „Wiatr od morza”. Dostrzegł początek nowej epoki, wielką szansę tego miejsca. W książce przedstawił jeszcze nieistniejący, ale, jak się niebawem okazało, zaskakująco wierny rzeczywistemu obraz portu i miasta.

Ile lat ma Gdynia?

W 1921 roku polskie władze przeprowadziły w Gdyni pierwszy spis powszechny. Wynikało z niego, że Gdynię zamieszkuje 1268 mieszkańców. Pięć lat później, kiedy miejscowość uzyskała prawa miejskie, było ich już 12 tys. Krótko przed wybuchem II wojny światowej Gdynię zamieszkiwało 127 tys. osób

Ten cytat w pełni ilustruje to, co działo się z miastem w kolejnych latach.

Od 1922 roku, gdy podjęto decyzję o budowie portu, miasto stało się narodową inwestycją. Urodziny, które obchodzi miasto 10 lutego, to rocznica nadania praw miejskich w 1926 roku. Do Gdyni zaczęli przyjeżdżać młodzi ludzie, którzy w nadmorskim mieście chcieli spełniać marzenia i budować Polskę. Rzemieślnicy, architekci, rolnicy, artyści... zaczęli budować miasto ze swoich marzeń. Tak Gdynia stała się perełką architektury modernistycznej. Budynki były połączeniem fantazji młodych, odważnych projektantów i najnowszych rozwiązań architektonicznych. 

Modernizacyjny wysiłek młodego państwa, które pragnęło nadrobić cywilizacyjne zapóźnienie, spotkał się więc z potrzebą służby ojczyźnie. Bez tego spotkania nie byłoby Gdyni, nie powstałby wzniesiony od podstaw wielki nadbałtycki port, ani rosnące w „amerykańskim” tempie miasto, które stały się rychło przedmiotem powszechnej dumy

- czytamy w opisie wystawy "Gdynia - dzieło otwarte" w Muzeum Miasta Gdyni.

Dalej, kolejnym momentem przypływu ludności był rozwój stoczni. Tu realizowały się kolejne marzenia, w modernistycznym, modnym mieście. Tu przyszło o te marzenia walczyć: udziałem powojennego pokolenia był dramat krwawych wydarzeń Grudnia 1970 roku, kiedy to gdyńscy stoczniowcy, tak jak stoczniowcy Gdańska, zbuntowali się w imieniu całego narodu przeciw władzy ludowej. 

Gdynia świętuje urodziny

W wolnej Polsce Gdynia pozostała wierna idei nowoczesności i odważnego myślenia. W pierwszych wolnych wyborach samorządowych na prezydenta miasta została wybrana kobieta - Franciszka Cegielska. Gdynia to najnowocześniejsza w kraju komunikacja trolejbusowa i wielki festiwal z czerwonym dywanem. 

Gdynia ma swój największy pomnik historii - to całe śródmieście z zabudową modernistyczną. Nowe budynki wokół basenu portowego tworzą teraz nowy, nowoczesny wizerunek miasta. Co roku, kolejne sondaże wskazują, że jej mieszkańcy wciąż spełniają tu swoje marzenia, a miasto jest najlepszym do życia na mapie kraju. To w Gdyni nie zmienia się od lat. Od 97 lat.