Rowerem i hulajnogą zawsze szybciej
W czwartek (25 kwietnia) dyżurny ze Śródmieścia w Gdyni wysłał policjantów na ul. Świętojańską, gdzie miała znajdować się matka dwójki dzieci, które oddaliły się od niej. Funkcjonariusze w trakcie interwencji ustalili, że kobieta weszła z córką do jednego ze sklepów aby kupić swoim dzieciom ciepłą czekoladę. Z uwagi na to, że jeden syn miał rower, a drugi hulajnogę, poprosiła ich aby poczekali na nią przed sklepem. Po chwili kobieta wyszła ze sklepu ale chłopców tam nie było. Zdenerwowana zaczęła rozglądać się za swoimi pociechami i szukała ich na własną rękę. Po około 30 minutach powiadomiła policję.
Oficer dyżurny przekazał informację o zaginięciu dzieci policjantom, którzy patrolowali ulice Gdyni. Mundurowi szukali chłopców w rejonie Śródmieścia, między innymi na ul. Świętojańskiej, Bulwarze Nadmorskim, Placu Kaszubskim, ul. Armii Krajowej.
- informuje podkom. Jolanta Grunert, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.
Złapani na monitoringu
Ponieważ chłopców nigdzie nie było, policjanci pojechali pod adres zamieszkania aby sprawdzić czy na własną rękę nie wrócili do domu, niestety tam też ich nie było. Funkcjonariusze zaczęli również sprawdzać zapisy z kamer monitoringu i podczas jego przeglądania otrzymali informację, o tym, że drugi patrol Policji znalazł dzieci w parku przy Al. Piłsudskiego. Chłopcy cali i zdrowi zostali przekazani pod opiekę matki.
Nowa ekspozycja w Akwarium Gdyńskim [Galeria]:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].